Po średnim 15-20-proc. wzroście wynagrodzeń w IT w ubiegłym roku, ten rok będzie dla wielu specjalistów z tej branży dużo trudniejszy. Podobnie jak dla ich pracodawców - spółek technologicznych, które z etapu przebierania w kontraktach przeszły do fazy zaostrzającej się konkurencji o nowe zlecenia.
W rezultacie skala podwyżek płac będzie znacznie mniejsza niż w ostatnich dwóch latach i obejmie też węższą grupę pracowników - wynika z analiz i raportu płacowego Organizacji Pracodawców Usług IT – SoDA, który „Rzeczpospolita” opisuje jako pierwsza.
- W tym roku podwyżki będą najczęściej jednocyfrowe, oscylujące w przedziale od 5 do maksymalnie 10 proc., i to nie na wszystkich stanowiskach – twierdzi mówi Paweł Pustelnik, wiceprezes SoDA i dyrektor zarządzający w spółce Future Processing.
Czytaj więcej
Widoczne od lata zeszłego roku schłodzenie w rekrutacji jeszcze mocniej dotknęło HR-owców, w tym szczególnie tak poszukiwanych do niedawna łowców głów. Zapaści nie ma, ale ofert zatrudnienia jest dużo mniej niż przed rokiem.
Elita…
Według raportu organizacji, płacową zadyszkę w spółkach programistycznych było już widać w II połowie zeszłego roku. O ile wiosną członkowie SoDa zakładali, że w drugim półroczu wynagrodzenia wzrosną średnio o 16 proc., to badanie z początku br. wskazuje, że ten średni wzrost był wolniejszy - wyniósł 12 proc. w przypadku umów o pracę (mediana zwiększyła się z 10,2 tys. do 11,4 tys. zł) i 6 proc. w kontraktach B2B (mediana wzrosła z 15,6 tys. zł do 16,6 tys. zł).