Reklama

W Polsce rośnie rzesza wirtualnych emigrantów

Dzięki nowym technologiom przybywa specjalistów, którzy nie muszą wyjeżdżać na saksy, by pracować na Zachodzie.

Aktualizacja: 19.07.2016 21:10 Publikacja: 19.07.2016 19:43

Foto: 123RF

Andrzej, doświadczony menedżer projektów IT, od dwóch lat pracuje jako wolny strzelec dla jednej z globalnych firm. Z biura, które amerykański pracodawca wynajął na Mokotowie, prowadzi projekty w Europie Zachodniej i na Bliskim Wschodzie. Dla zagranicznych, głównie irlandzkich i brytyjskich, firm IT pracuje też Paweł, programista z Warszawy, który zdobywa klientów poprzez międzynarodowe portale dla freelancerów. I twierdzi, że coraz więcej jego znajomych decyduje się na takie „wirtualne saksy".

Jak szacuje Aleksandra Kujawa, menedżer Antal IT Services, obecnie ok. 5 proc. polskich specjalistów IT pracuje zdalnie na rzecz zagranicznych klientów. – Na taką formę współpracy otwarte są przede wszystkim średnie przedsiębiorstwa, które cenią polskich pracowników IT, a nie zdecydowały się jeszcze na otworzenie siedziby w Polsce lub w ogóle nie mają tego w planach z uwagi na optymalizację kosztową – wyjaśnia Kujawa. Wybierają Polaków ze względu na nasze kompetencje (w tym znajomość języków obcych) oraz konkurencyjne oczekiwania finansowe, chociaż te ostatnie rosną. O ile przed pięcioma laty polskiemu programiście można było zapłacić 1/3 wynagrodzenia Brytyjczyka, o tyle aktualnie ta proporcja wynosi 50 proc.

– Wiele zagranicznych przedsiębiorstw przekonało się, że warto oddelegować pewne projekty poza firmę, a nawet poza kontynent, i zainwestować w polskich programistów, nawet jeśli to kosztuje więcej niż kilka lat wcześniej – twierdzi Bartosz Kaczmarczyk, prezes Grupy Kapitałowej Loyd, do której należy Loyd IT Solutions.

Polaków do wirtualnej emigracji zachęcają wyższe zarobki oraz elastyczność czasu i miejsca pracy. – Nawet mieszkając na wsi, można pracować np. jako technical account manager dla Google'a czy software development engineer dla Microsoftu, będąc na równi pod względem umiejętności i wiedzy z kolegami z Doliny Krzemowej. Technologia pozwala na dostęp do międzynarodowego know-how czy wewnętrznych materiałów firm – podkreśla Piotr Kiser, dyrektor marketingu Ailleron SA.

Do grupy wirtualnych emigrantów mogą też teraz dołączyć lektorzy języków obcych, głównie angielskiego, których w Polsce szuka iTutorGroup – działająca w 40 krajach internetowa platforma nauki języków. Andrzej Kubisiak z firmy Work Service, która prowadzi kampanię rekrutacyjną dla iTutorGroup, zaznacza, że doświadczenie zawodowe nie jest wymagane. Jednak niezbędne są predyspozycje do prowadzenia zajęć z języka angielskiego, które sprawdzane są podczas rozmowy kwalifikacyjnej online.

Reklama
Reklama

– Rekrutacja odbywa się za pomocą interaktywnej platformy IT umożliwiającej wstępną selekcję kandydatów na podstawie nagrań wideo – wyjaśnia Agnieszka Dejneka, menedżer ds. projektów HR w Work Service.

Rynek pracy
Polscy szefowie dopiero uczą się budować osobistą markę
Rynek pracy
Małe szanse na skrócenie kolejek do lekarzy
Rynek pracy
Weto Karola Nawrockiego może utrudnić życie polskim firmom i pracownikom z Ukrainy
Rynek pracy
GUS: stopa bezrobocia w Polsce wzrosła do 5,4 proc. Przyczyną zmiany regulacyjne
Rynek pracy
Solidny wzrost przeciętnego wynagrodzenia. Spadło zatrudnienie. Stopy w dół?
Reklama
Reklama