Ponad połowa pracodawców z sektora nowoczesnych usług dla biznesu zamierza do końca tego roku zwiększyć zatrudnienie – wynika z najnowszych listopadowych danych ABSL ,związku zrzeszającego 55 wiodących firm branży. W rezultacie łączne zatrudnienie w sektorze sięgnie 100 tys. osób.
Według danych ABSL, do marca przyszłego roku czołowe centra usług przyjmą prawie dwa tysiące pracowników, przy czym ta liczba może się jeszcze zwiększyć, bo firmy negocjują kolejne kontrakty. W większości są to projekty o międzynarodowym zasięgu, które wymagają od pracowników biegłej znajomości języków obcych. Jak ocenia ABSL, centra prowadzą operacje biznesowe już w 34 różnych językach.
- Wraz ze wzrostem specjalizacji usług świadczonych przez centra w Polsce rosną wymagania dotyczące umiejętności językowych ich pracowników. Od specjalistów coraz częściej oczekuje się sprawnej, profesjonalnej obsługi zagranicznych partnerów i klientów firmy w ich języku ojczystym – mówi Piotr Dziwok, prezes zarządu Shell Polska i dyrektor generalny Shell Business Service Centre w Krakowie i, które prowadzi operacje biznesowe w 17 językach. Jego opinię potwierdza Agnieszka Jackowska, dyrektor zarządzająca Infosys BPO Polska w Łodzi, które obsługuje coraz bardziej zaawansowane projekty m.in. z obszaru SAP i konsultingu- a wraz z poszerzeniem oferty pozyskuje nowych klientów z całego świata. Weronika Rytczak ,kierownik rekrutacji w Infosys BPO Poland przyznaje,że bardzo trudno jest o doświadczonych specjalistów od finansów, księgowości czy IT ze znajomością języka niderlandzkiego, flamandzkiego, czy też języków nordyckich jak norweski czy fiński. Firmy radzą sobie z tym deficytem m.in. rekrutując cudzoziemców. - Inwestujemy również w rozwój naszych aktualnych pracowników, finansując kursy językowe, które cieszą się dużym zainteresowaniem- dodaje Weronika Rytczak.
Jak wynika z danych ABSL, większość bo ponad połowa z szykowanych w najbliższych miesiącach rekrutacji dotyczy kandydatów z biegłym angielski. Na drugim miejscu jest niemiecki (prawie co piąta oferta pracy) a na trzecim francuski. - Znajomość angielskiego jest podstawowym wymogiem, jaki jest stawiany kandydatom do pracy w Infosys - przyznaje Agnieszka Jackowska.
- Język angielski to u nas absolutna podstawa – zaznacza Agata Furman, dyrektor marketingu i Employer Branding firmy Luxoft, która w swym centrum w Krakowie zatrudnia 240 osób, głownie wysokiej klasy specjalistów IT,a teraz szuka też informatyków z językiem niemieckim, francuskim oraz rosyjskim. Aż 100 specjalistów znających francuski chce zatrudnić Capgemini,a ponad 50 ofert pracy czeka w centrach (m.in. w HP, Shellu , Infosys) na kandydatów z biegłą znajomością niderlandzkiego. Przedstawiciele sektora usług biznesowych podkreślają,że fachową wiedzę- m.in. z księgowości, finansów- są często gotowi zapewnić swym pracownikom sami. W tegorocznym badaniu agencji zatrudnienia ManopowerGroup aż 82 proc. pracodawców stwierdziło,że kluczowe kompetencje pracownicy zdobywają już po przyjściu do firmy.