Niestety pracodawcy w tym samym czasie nasilają zwolnienia. Dążą do podniesienia wydajności pracy i prowadzą odważną politykę kadrową. Tak wynika z analizy, jaką prowadzą Instytut Gospodarki Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie oraz Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych. Co miesiąc ustalają Barometr Ofert Pracy. W lutym nieznacznie wzrósł. - Obecne postępowanie przedsiębiorców daje możliwości zyskania pracy osobom kreatywnym i nowym na rynku pracy, a więc przede wszystkim ludziom młodym. – uważa Robert Pater, współautor badania.
Autorzy opracowania zwracają uwagę na to, iż pracodawcy poszukują wydajnych i dobrze wykwalifikowanych pracowników. Jest to przede wszystkim dobra informacja dla osób najbardziej mobilnych na rynku pracy, zarówno zawodowo, przestrzennie, jak i czasowo. Dlatego najwolniej w chwili obecnej wzrasta bezrobocie wśród ludzi młodych, a wśród absolwentów do 27 roku życia w ostatnim roku liczba bezrobotnych nawet zmniejszyła się
Z analizy wynika, że od połowy zeszłego roku przedsiębiorcy ograniczają zatrudnieni w dobrze rozwiniętych województwach – mazowieckim i śląskim. Nieco krócej trwa spadek liczby ofert w woj. małopolskim i dolnośląskim. W woj. pomorskim i wielkopolskim w po okresie przyspieszonego spadku zapotrzebowania na nowych pracowników, na początku roku. tendencja ta nieznacznie osłabła. W pozostałych województwach w ostatnich dwóch miesiącach liczba ogłoszeń o zatrudnieniu nieznacznie wzrosła, choć nie przekroczyła poziomu z początku 2011 r. - Największy ich wzrost wystąpił w woj. warmińsko-mazurskim, kujawsko-pomorskim i lubelskim. Daje to nadzieję, że dotychczasowy szybki wzrost bezrobocia w tych województwa będzie w nadchodzących miesiącach nieco łagodniejszy. – dodaje Pater. W ubiegłym miesiącu nieznacznie wzrosła liczba internetowych ogłoszeń o zatrudnieniu dla osób z wykształceniem wyższym przy jednoczesnym spadku tych ofert dla osób z niższymi kwalifikacjami. Wśród tych ostatnich największe zapotrzebowanie istnieje w sprzedaży i produkcji. Dla osób z wykształceniem wyższym, od początku 2011 r. przeważają oferty dla absolwentów studiów technicznych. Wśród ekonomistów i prawników w lutym największy wzrost liczby ofert obserwujemy w administracji, nie tylko państwowej. Na stosunkowo wysokim poziomie utrzymuje się również zapotrzebowanie na finansistów i analityków ekonomicznych. Przez pracodawców cenieni są w szczególności specjaliści z mocnymi podstawami matematycznymi. Znacznie gorzej wygląda sytuacja w przypadku ekspertów od marketingu i zarządzania, dla których liczba ogłoszeń od kilku miesięcy konsekwentnie spada, notując jedynie krótkotrwałe i niewielkie wzrosty. Po okresie trwałego wzrostu nieco spadła liczba ogłoszeń o pracy dla prawników.
Spośród absolwentów nauk ścisłych zainteresowaniem pracodawców cieszą się informatycy, dla których liczba ofert utrzymuje się na stabilnym i wysokim poziomie. Trwalszą tendencję wzrostową notuje się w przypadku ofert dla badaczy i analityków oraz w energetyce. Po wyraźnym spadku zapotrzebowania na budowlańców z wyższym wykształceniem w ub.r., w styczniu liczba przeznaczonych dla nich ofert nieco się zwiększyła, a w lutym utrzymała się na zbliżonym poziomie. Sukcesywny spadek zapotrzebowania odczuwa się w przypadku inżynierów procesu produkcji w firmach przemysłowych. W przypadku poszukujących pracy z wykształceniem średnim oraz zawodowym w ostatnim miesiącu przybyło ofert w produkcji i serwisie oraz sprzedaży. W przypadku tej pierwszej grupy ogólna spadkowa tendencja ogłoszeń o zatrudnieniu występuje już od roku i jest bardzo wyraźna. Lutowy niewielki wzrost prawdopodobnie jest jedynie chwilowy i nie oznacza trwalszej zmiany obecnej tendencji. Liczba ofert dla sprzedawców obecnie nie spada tak szybko, jednak ich tendencja również jest negatywna. Szybciej niż w przemyśle ograniczana jest natomiast liczba ofert dla budowlańców, choć w ostatnich miesiącach nie tak ostro jak w ubiegłym roku.