W porównaniu z IV kw. 2013 r. liczba pracujących wzrosła o 1,9 proc., podczas gdy w rok temu w tym okresie odnotowano wzrost tylko o 0,5 proc. – wynika z danych GUS na podstawie Badań Aktywności Ekonomicznej Ludności (BAEL). – Warto zauważyć, że tak silna poprawa pracy to zasługa wyłącznie sektora prywatnego – komentuje Rafał Sadoch, ekonomista Plus Banku. W sektorze prywatnym liczba pracujących wzrosła bowiem aż o 2,5 proc., a w sektorze publicznym – spadła o 0,4 proc.
Liczba pracowników najemnych wzrosła o 2,3 proc. (do 12,6 mln). Z tej liczby około 8,96 mln osób pracuje na umowach stałych, co oznacza spadek o 0,1 proc. w porównaniu z IV kw. 2013 r. Bardzo szybko rośnie za to liczba umów czasowych - w ciągu roku wzrost o 8,7 proc. – do 3,65 mln osób. (o prawie 300 tys. osób więcej).
Zarówno w przemyśle jak i usługach liczba pracujących w IV kw. 2014 r. wzrosła o 2 proc., a w rolnictwie – spadła o 0,4 proc. Stopa bezrobocia według BAEL spadła do 8,1 proc. z 9,8 proc. rok wcześniej.
- Dane BAEL pokazują, że poprawa sytuacji na rynku pracy nie traci tempa. Utrzymująca się dobra koniunktura w sektorach pozarolniczych przyczynia się do wzrostu liczby pracowników najemnych – dodaje Sadoch. - Prawdopodobnie dzięki wzrostowi aktywności w usługach silnie rośnie liczba pracujących wśród osób młodych. Oczekujemy, że w tym roku liczba pracujących będzie rosła w tempie ok. 1,5 proc. co będzie skutkować dalszym spadkiem stopy bezrobocia, w badaniach aktywności ekonomicznej - poniżej 7 proc. w IV kw. 2015 r. – dodaj Sadoch.