Luzon Group, jako właściciel nieco ponad 95 proc. akcji, ogłosił przymusowy wykup pozostałych akcjonariuszy – transakcję zaplanowano na 17 lutego. Cena wykupu została ustalona na

2,51 zł, czyli najmniej na ile pozwalają przepisy. Średni kurs trzech miesięcy to 2,51 zł, a z sześciu 2,49 zł. Najwyższa cena, jaką inwestor w okresie 12 miesięcy przed wyciskaniem zapłacił za walory to 2,5 zł. Przed weekendem papiery wyceniano na GPW na 2,46 zł.

„Z punktu widzenia Luzon Group jako spółki notowanej w Tel Awiwie utrzymywanie w Polsce giełdowego podmiotu nie jest optymalne dla izraelskiej firmy i jej akcjonariuszy” – tłumaczył w maju pierwsze próby przejęcia pełnej kontroli nad Ronsonem główny udziałowiec.

Ronson pozostanie deweloperem związanym z polskim rynkiem kapitałowym, na Catalyst notowane są trzy serie obligacji. Pierwsza, o wartości 50 mln zł, zapada w maju, druga (100 mln zł) w 2024 r., a trzecia (100 mln zł) w 2025 r.

Ronson niedawno ogłosił, że poza budowaniem mieszkań na sprzedaż będzie rozwijać platformę najmu lokali (PRS) we współpracy z partnerem finansowym. Na początku lutego spółka wraz z Luzon Group zawarła umowę z grupą funduszy, które mają zainwestować po delistingu Ronsona 45 mln szekli (60 mln zł).