Polska chce „łagodzić emocje" z Ukrainą i przenieść kontrole zboża na Litwę

Przeniesienie kontroli zboża z Polski – do portów w Niemczech i na Litwie, nowe mechanizmy wysyłania zboża na teren Polski, a także wygaszenie emocji – zapowiedział Robert Telus, minister rolnictwa, po rozmowach z Ukrainą.

Publikacja: 27.09.2023 13:33

Rozmowy z ukraińskim resortem rolnictwa trwają, ze zmiennym szczęściem

Rozmowy z ukraińskim resortem rolnictwa trwają, ze zmiennym szczęściem

Foto: Bloomberg

Rozmowy z ukraińskim resortem rolnictwa trwają, ze zmiennym szczęściem, od kilku miesięcy, ale nowy kryzys w relacjach polsko-ukraińskich od 15 września, przyśpieszył wymianę informacji i decyzji między resortami.

Po rozmowie online z ukraińskim ministrem rolnictwa, Mykołą Solskim, minister Telus zorganizował rano konferencję. 

– To była dobra rozmowa, która pomoże uporządkować sprawy związane z ukraińskim zbożem i wygasić emocjonalne wypowiedzi – powiedział minister Telus po rozmowie online z ukraińskim ministrem ds. rolnictwa Mykołą Solskim.

Czytaj więcej

Ukraina proponuje zbożowy kompromis. Polski rząd milczy, Słowacja rozmawia

Telus stwierdził, że strona ukraińska „dobrze” przyjęła argumentację, że Polska musi sobie poradzić najpierw z własnym zbożem i że na rynek polski zboże z Ukrainy nie może wpływać. Mimo to, Polska apeluje to Ukrainy, by wycofała skargę z WTO. - To jest skarga bezpodstawna. Minister rolnictwa Ukrainy zadeklarował, że będzie rozmawiał z ministrem gospodarki, by wycofał tę skargę. Myślę, że wszyscy chcemy szukać rozwiązań długofalowych, wiec ta zadra jest niepotrzebna, skarga powinna być wycofana – mówił Telus.

Minister przedstawił ustalenia, zgrabnie przerzucając całą winę za kryzysową sytuację na stronę ukraińską, ale jednocześnie – podkreślał chęć załagodzenia emocji.

Co ustalili ministrowie rolnictwa Polski i Ukrainy?

Polska i Ukraina będą pracować nad wybudowaniem skutecznych mechanizmów dla wywozu zboża z Ukrainy, by ono docierało do tych krajów, gdzie trafiało przed wojną.

Co ważne i nowe, Telus zasygnalizował też, że rozmawia z Ukrainą, by zboże nie wjeżdżało do nas do końca roku, podobnie jak w przypadku porozumienia Ukrainy z Rumunią.

Czytaj więcej

Wojna na embarga może zrujnować relacje Polski i Ukrainy

- Zapytałem, czy jeśli Polska powie, że nie chcemy do końca roku tych czterech zbóż na rynku polskim, czy strona ukraińska zapewni, że to zboże nie będzie jechało”?. Powiedział (minister Solski – red.), że tak – mówił Telus,podkreślając, że to Polska ma decydować o tej sprawie, do kiedy ma zboże nie jechać. Jego zdaniem, to jest moment na wypracowanie mechanizmów tranzytu czy wysyłki zbóż do Polski. - Jeżeli mówimy, że Ukraina chce wejść do UE, a chce, i politycznie się z tym zgodzimy, i nie wypracujemy mechanizmów, w których to my będziemy decydować, to one nigdy nie zafunkcjonują – zauważył.

Szykują się zmiany w tranzycie, Polska nie tylko poprze proponowane przez komisarza rolnictwa, Janusza Wojciechowskiego,  dopłaty do tranzytu ukraińskiego zboża, a także – chce przenieść kontrole z terenu naszego kraju – na Litwę i do Niemiec, do portów, tam, gdzie zboże będzie opuszczało teren UE.

Czytaj więcej

Przyjaźń Polski z Ukrainą zmienia się w wojnę handlową

- Jesteśmy na ostatniej prostej w dogadaniu się z Litwą, by przenieść kontrole do portu na Litwę. By zboże wyjeżdżało poza UE. Minister Ukrainy zaproponował, by kontrole przenieść do portów niemieckich. Obiecałem, ze rozważymy te kwestie, musimy to przedyskutować ze służbami kontrolującymi –  mówił Robert Telus. 

Emocje i propaganda

Minister Telus powtarzał na konferencji, że skarga Ukrainy na Polskę do WTO jest kompletnie bezpodstawna – gdy to właśnie Polska wprowadziła oddolny zakaz importu zboża, dwukrotnie w tym roku, łamiąc prawo unijne. Zdaniem ministra, niepotrzebne emocje były jedynie w wypowiedziach ze strony Ukrainy. Przypomnijmy więc, że faktycznie po wprowadzeniu polskiego zakazu importu Ukraina – złożyła skargę do WTO oraz zagroziła embargiem na polskie warzywa, a prezydent Zełeński zasugerował podczas przemówienia w ONZ, że Polska nieumyślnie „pomaga przygotować scenę” dla Moskwy. Zaraz potem jednak Mateusz Morawiecki zapowiedział w trakcie tej „wymiany zakazów i uprzejmości”, że Polska nie wysyła broni na Ukrainę, co wywołało międzynarodowe poruszenie, prezydent Duda powiedział zaś o Ukrainie, że tonący brzytwy się chwyta.

Czytaj więcej

Jerzy Plewa: Zakaz importu to propaganda dla uspokojenia rolników

Minister Telus przekazał też podczas konferencji, że zakaz importu zboża jest dobry dla obrony interesów polskiego rolnika, gdy ekonomiści podkreślają od lipca, że żadne dane z rynku na to nie wskazują, od zakazu importu zboża ceny zboża w Europie dalej spadały, zaś inwestycji w poprawę infrastruktury czy wydajności portów nadal nie widać. Twierdził, że Polska swoimi twardymi decyzjami „otworzyła oczy UE”, zaś największym problemem Polski i naszego rolnictwa, w czasach wojny Ukrainy z Rosją, dwucyfrowej inflacji i kryzysu energetycznego jest to, że „poprzednicy sprzedali polskie przetwórstwo w ręce koncernów”, wiec o cenie surowców decyduje koncern a nie rolnik.

Ministerstwo ogłosi jutro, w czwartek 28 września, że Krajowa Grupa Spożywcza, w której skład wchodzi spółka posiadająca magazyny i skupy zboża Elewarr, ogłosi, że KGS skupi dwa razy więcej kukurydzy niż kupowała do tej pory. Cena skupu – „to sprawy biznesowe”, ale minister ma nadzieję, że będzie wyższa niż w skupach.

Rozmowy z ukraińskim resortem rolnictwa trwają, ze zmiennym szczęściem, od kilku miesięcy, ale nowy kryzys w relacjach polsko-ukraińskich od 15 września, przyśpieszył wymianę informacji i decyzji między resortami.

Po rozmowie online z ukraińskim ministrem rolnictwa, Mykołą Solskim, minister Telus zorganizował rano konferencję. 

Pozostało 95% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Rolnictwo
Farmerzy znad Wisły liczą pieniądze z dopłat i organizują protesty
Rolnictwo
Afera w rządzie Ukrainy. Minister podejrzany o kryminalny proceder
Rolnictwo
Polska wspomaga wojenną kasę Rosji importując nawozy. Najwięcej w UE
Rolnictwo
Węgry ograniczą import produktów rolnych z Ukrainy. Rosja zadowolona
Rolnictwo
Największy producent wina Rosji w mackach Kremla. Parodia w sądzie
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił