- Producenci pomidorów szklarniowych, mimo wcześniejszych obaw, w dość niewielkim stopniu dotknięci byli embargiem w pierwszych miesiącach po jego wprowadzeniu – mówi „Rzeczpospolitej" Mariusz Dziwulski, ekonomista Banku BGŻ. – Powodem była mniejsza podaż pomidorów w Hiszpanii. Ceny pomidorów na jesieni 2014 r. nie obniżyły się więc istotnie w stosunku do roku poprzedniego.
Rosja zamknęła swoje granice dla m.in. unijnych owoców i warzyw na początku sierpnia 2014 r. W sezonie 2013/2014, czyli od lipca 2013 r. do czerwca 2014 r., za granicę trafiło 113 tys. ton polskich pomidorów spod osłon, z czego 43 proc. przypadło na rynek rosyjski.
Zakaz zbiera żniwo
Po dziesięciu miesiącach od wprowadzenia zakazu przez Moskwę widać jednak, że ma on negatywny wpływ na eksport naszych pomidorów. - W pierwszych ośmiu miesiącach sezonu 2014/2015 zmniejszył się on o ok. 25 proc. w relacji rocznej i wyniósł niespełna 52 tys. ton – informuje Mariusz Dziwulski.
Jak dodaje, zmniejszenie wywozu pomidorów z Polski może być również widoczne w drugim kwartale 2015 r. i na początku trzeciego. - W poprzednich latach w tym okresie eksport do Rosji nabierał dużego znaczenia – wyjaśnia ekonomista Banku BGŻ.Jak dodaje, zmniejszenie wywozu pomidorów z Polski może być również widoczne w drugim kwartale 2015 r. i na początku trzeciego. - W poprzednich latach w tym okresie eksport do Rosji nabierał dużego znaczenia – wyjaśnia ekonomista Banku BGŻ.
Do tej pory na eksport trafiało około 20 proc. pomidorów wyprodukowanych w Polsce. Oprócz Rosji, sprzedawaliśmy je na Ukrainę, Białoruś, a także do Czech, Niemiec i Wielkiej Brytanii.