Od 3 stycznia 2022 r. osoby, które posiadają działki budowlane, mogą w uproszczonej procedurze wybudować dom do 70 m kw. Nie muszą uzyskiwać na taką budowę pozwolenia, wystarczy samo zgłoszenie. W ciągu pół roku funkcjonowania programu trudno ogłaszać jego sukces. Wybudowano niespełna 400 takich domów. Do 31 maja takich domów powstało zaledwie nieco ponad 300. Tymczasem w tym samym okresie Polacy otrzymali zezwolenie na budowę 42 tys. 76 domów – pisze Business Insider Polska.

Dlaczego domy bez formalności nie cieszą się zainteresowaniem? Przyczyn jest kilka. Po pierwsze, takie domy mogą powstawać bez kierownika budowy i bez książki budowy. Na to nieprzychylnie patrzą banki, które odmawiają kredytowania takich inwestycji. Do tego dochodzi kwestia składania oświadczenia, w którym deklaruje się, że budowa będzie służyć własnym celom mieszkaniowym. To z kolei rodzi obawę o to, co z takim domem zrobić w przyszłości, gdy zmienią się plany i dom trzeba będzie odsprzedać lub wynająć. Wiele osób obawia się także, czy dom wybudowany bez formalności uda się w przyszłości w ogóle odsprzedać. Kupujący mogą niechętnie decydować się na ich zakup.

Choć program dotyczący budowy domu bez formalności nie dokonał rewolucji na rynku, rząd zapowiedział jego rozszerzenie. Jak poinformowano, Ministerstwo Rozwoju i Technologii pracuje nad likwidacją pozwoleń na budowę dla domów jednorodzinnych bez ograniczenia powierzchni. Zmiany miałyby wejść w życie od stycznia 2023 r.

Czytaj więcej na Business Insider Polska