Magdalena Środa: Komorowski dziękuje kobietom za… urodę

Publicystka na łamach „Gazety Wyborczej” zauważa, że "aż dziw bierze", że kobiety po ukończeniu polskich szkół potrafią pokonać "naturę", by "funkcjonować jako aktywne i niezależne w sferze publicznej"

Publikacja: 07.06.2012 11:00

Magdalena Środa: Komorowski dziękuje kobietom za… urodę

Foto: W Sieci Opinii

Prof. Środa w swoim felietonie przywołuje historię:

W jednej z polskich szkół w czasie matury zawisł plakat przedstawiający rozstajne drogi, z których jedna prowadziła do indeksu, druga - do spotkania z bocianem. Nietrudno zgadnąć, do której drogi zachęcane są dziewczynki, a którą pójdą chłopcy.

Filozofka zauważa, że uczniowie przez dwanaście lat szkół uczą się przede wszystkim o "wielkości, aktywności i heroizmie mężczyzn":

Kobiet w historii uczeń ani nie obaczy, ani - co ważniejsze - nie dowie się, jakie są przyczyny tej nieobecności. Przykład? Na maturach w latach 2007-2011 jeżeli już pojawiał się kobiecy temat, to uczniowie i uczennice mieli "zgodnie z wyobrażeniem ministerialnych urzędników i pedagogów zaprezentować tradycyjne stanowisko co do "natury" kobiety i jej roli.

Etyczka podkreśla, że uczniowie muszą się sprawdzić w teście "normatywnym", tj. wartościować moralnie kobiety, która jest dobra, a która zła:

Dobra, czyli Zosia z 'Pana Tadeusza' oraz Joanna z 'Ludzi bezdomnych'; zła, czyli Telimena i Izabela Łęcka. Kto z uczniów będzie próbował wybronić kobietę 'złą', czyli nieuległą, przepadnie z kretesem.

Publicystka zauważa, że to "aż dziw bierze", że kobiety po ukończeniu polskich szkół potrafią pokonać "naturę", by "funkcjonować jako aktywne i niezależne w sferze publicznej":

Tego samego dnia, gdy w Sejmie odbywała się konferencja "Sejm przyjazny kobietom", prezydent Bronisław Komorowski wręczał odznaczenia różnym kobietom. Za co im dziękował? Oczywiście za... urodę. Mężczyzna jest bowiem wodzem, prezydentem i myśliwym, a kobieta jest po prostu piękna: od przedszkola do komunii pierwszego dziecka. Potem więdnie.

Prof. Środa w swoim felietonie przywołuje historię:

W jednej z polskich szkół w czasie matury zawisł plakat przedstawiający rozstajne drogi, z których jedna prowadziła do indeksu, druga - do spotkania z bocianem. Nietrudno zgadnąć, do której drogi zachęcane są dziewczynki, a którą pójdą chłopcy.

Pozostało jeszcze 81% artykułu
analizy
Unia Europejska. Donald Tusk mówi Jarosławem Kaczyńskim
Publicystyka
Bogusław Chrabota: Donald Trump czystkami w Strefie Gazy funduje Amerykanom nowy Afganistan
Publicystyka
Unijna komisarz ds. środowiska: Woda nie jest już dobrem oczywistym
Publicystyka
Andrzej Dybczyński: Polskiej nauce potrzeba nie reformy, lecz reformacji
Publicystyka
Europa nie jest „kontynentem ludzi naiwnych” – apel aktywistki do Donalda Tuska