Zanim jeszcze liderzy Trzeciej Drogi zaczęli przedstawiać „jedynki” list na wybory do Parlamentu Europejskiego zapowiedzieli, że ich formacja będzie domagać się przez najbliższą dekadę wykreślenia podatku od aut spalinowych w KPO.
Ten postulat przedstawiali już wcześniej, ale powtórzenie go teraz, w tak kluczowym momencie jakim jest ogłoszenie list wyborczych ma podwójnie ważne znacznie.
Trzecia Droga, jako formacja ekologiczna wytrąca argumenty prawicy, która w kampanii chciała zrobić z Polski 2050 ekoterrorystów, uderzając tym samy w PSL oraz przedstawiając się jako ekipa broniąca spraw Polaków obawiających się, co mają zrobić ze swoimi autami.
Czytaj więcej
"Umówiliśmy się z Polakami na pracę w rządzie przez cztery lata nie przez cztery miesiące" - pisał 25 kwietnia w kontekście list wyborczych w wyborach do Parlamentu Europejskiego marszałek Sejmu, Szymon Hołownia. Wśród kandydatów Polski 2050 do PE są jednak wiceministrowie.
Postulat będzie
w kampanii podnoszony niejednokrotnie, szczególnie w małych miejscowościach i wsiach
przez kandydatów, którzy mogliby zostać wywiezieni na taczkach i wyniesieni na
widłach, gdyby optowali za radykalnymi zmianami życia Polaków.