Proszę szykować portfele. Zapłacą państwo rocznie 32 tys. zł. Taki jest koszt inwestycji w osiągnięcie zeroemisyjności UE do 2050 r., wyliczony przez Institut Rousseau w obszernym raporcie „The Road to Net Zero” („Droga do zeroemisyjności”). W sumie Unia ma, według francuskich analityków, zainwestować 40 bln euro, co w przeliczeniu na jednego pracującego Europejczyka rocznie daje około 7400 euro, czyli właśnie owe 32 tys. zł.
Autorzy raportu – Institut Rousseau – zdecydowanie wspierają zieloną transformację – twierdzą, że 30 bln da się uzyskać poprzez całkowite przekierowanie „zwykłych” inwestycji na „zielone”. To ma oznaczać m.in. – by zacytować raport – ścięcie inwestycji „szkodliwych dla zielonej transformacji”.
Czytaj więcej
Orkiestra to dzisiaj przedsięwzięcie jednoznacznie politycznie określone.
Dzięki osiągnięciu celów – twierdzi raport – unikniemy kosztów walki z bezrobociem generowanym przez zmiany klimatyczne oraz kosztów dostosowania się do zmian klimatu. Problem w tym, że autorzy raportu tych alternatywnych kosztów już nie liczą. Mówią nam zatem, że mamy zapłacić cenę niewyobrażalnie olbrzymią, żeby uniknąć jakichś innych wydatków, nie wiadomo jednak, czy one nie byłyby po prostu bardziej opłacalne. Tym bardziej że raport nie wskazuje, jaki wpływ ten gargantuiczny wysiłek finansowy UE ma właściwie mieć na klimat.