Reklama

Tomański: Pocztówka z królestwa kradzieży

Joko Anwar przyjechał na X edycję Festiwalu 5 Smaków, corocznego przeglądu kina azjatyckiego. Przywiózł swój najnowszy film "Zapis moich zmysłów". Pokazuje w nim Indonezję jako kraj, w którym wszyscy kradną. Jak sam przyznaje, to swoisty list miłosny do jego ojczyzny.

Aktualizacja: 23.11.2016 14:01 Publikacja: 23.11.2016 13:58

Rafał Tomański

Rafał Tomański

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Skłodowski

Rafał Tomański: Dlaczego twój film ma być miłosnym listem do twojej ojczyzny?

Joko Anwar: Zawsze chciałem skomentować wydarzenia w Indonezji i Dżakarcie pod kątem spraw społecznych. Wcześniej nie udawało mi się zrealizować tego planu, ale gdy w 2014 roku dokonała się zmiana polityczna, uznałem że to idealny moment do uwiecznienia.

Pozostało jeszcze 94% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Publicystyka
Zuzanna Dąbrowska: Hołd lenny prezydenta Nawrockiego
Publicystyka
Michał Szułdrzyński: Jak Tusk i Kaczyński stali się zakładnikami Mentzena i Bosaka
Publicystyka
Michał Szułdrzyński: Narada Tuska i Nawrockiego przed spotkaniem z Trumpem w cieniu Westerplatte
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Karol Nawrocki potwierdził na Radzie Gabinetowej, jaki jest jego główny cel
Publicystyka
Joanna Ćwiek-Świdecka: Panie Prezydencie, naprawdę wytyka Pan Ukraińcom leczenie dzieci z rakiem?
Reklama
Reklama