Aktualizacja: 12.01.2017 06:39 Publikacja: 11.01.2017 20:21
Prezes PiS Jarosław Kaczyński
Foto: PAP, Bartłomiej Zborowski
Prawo i Sprawiedliwość w ostatniej fazie parlamentarnego kryzysu znalazło się w sytuacji komfortowej. W dodatku dobrze o tym wie i wyciąga z tego własne wnioski. A podstawowym jest przekonanie, że może zrobić wszystko, co chce. Jeżeli więc kierownictwo partii myślało o kompromisie, to jedynie z przyczyn estetycznych i piarowych, a nie z politycznej konieczności.
Zwykli posłowie po prostu nie chcieli w środę przekładać posiedzenia Sejmu. – PO się wygłupia i okupuje salę plenarną, a my mamy z tego powodu, że tam walka o władzę trwa, marnować dwa dni z życia i przyjeżdżać do Warszawy jeszcze raz? – pyta ironicznie jeden z posłów w rozmowie z „Rzeczpospolitą".
Przejęcie władzy w Berlinie przez Friedricha Merza to na razie jedyna szansa na odrodzenie Unii. Ale i ona jest relatywnie odległa i niepewna.
Eksperci od handlu wskazują, że coraz popularniejszy wśród konsumentów w Polsce staje się trend kupowania z odroczonymi płatnościami.
Opadający kurz wyborczej kampanii i wciąż spływające wyniki odsłaniają skalę porażki Partii Demokratycznej. Poza urzędem prezydenckim utraci ona większość w Senacie, a także (najprawdopodobniej) pozostanie w opozycji w Izbie Reprezentantów. Wydaje się, że przyczyną kiepskiego wyniku jest powtórzenie błędów sprzed 8 lat.
Czy sukcesy ekonomiczne ostatnich dekad i towarzyszące im zmiany w aspiracjach polskiego społeczeństwa nie powinny wymusić bardziej ambitnej polityki Polski na arenie europejskiej i międzynarodowej? To jest kluczowe pytanie w kontekście wyborów w USA. I czy któreś z kandydatów, Donald Trump lub Kamala Harris, daje szanse na taką zmianę? – analizuje amerykanista prof. Michał Urbańczyk.
Dziś zarzucanie komuś faszyzmu stało się sprawą opinii, a nie rozmową o faktach. Z badań wynika zresztą, że 87 proc. zwolenników demokratów uważa Trumpa za faszystę. Z kolei 41 proc. zwolenników republikanów sądzi, że to Harris jest faszystką.
Dane na temat przemieszczania się ludności, czy zagęszczenia mieszkańców, pomagają firmom i miastom podejmować odpowiednie decyzje.
Los świata i Europy decydował się właśnie w Ameryce, lecz wyników wyborczych nie poznamy pewnie w środę. Być może trzeba będzie czekać nawet do stycznia. Przez jakiś czas panować będzie chaos, strach i niepewność. Nie tylko państwa, lecz też rynki chcą wiedzieć, kto w największym mocarstwie wygrał.
W 2023 roku w Polsce powstało prawie 400 tysięcy nowych firm, a rynek przedsiębiorstw liczy już blisko 2,5 miliona aktywnych biznesów. Jak właściciele firm ubezpieczają swój biznes w obliczu coraz większych wyzwań gospodarczych i klimatycznych
Czuję, że wobec Polski jestem zobowiązany, żeby nałożyć na siebie cięższą zbroję, jeśli zajdzie taka potrzeba - mówi Karol Nawrocki, prezes IPN o ewentualnym kandydowaniu na prezydenta Polski.
Jarosław Kaczyński stwierdził, że "to, co dzieje się w ciągu ostatniego roku, to nic innego jak niszczenie naszego państwa". - Niszczenie naszej gospodarki, realizacja planów agendy obcego państwa – Niemiec – ale także coraz bardziej widoczne i oczywiste wpływy rosyjskie, putinowskie w naszym kraju - podkreślił prezes PiS.
Przemówienie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego po porannych uroczystościach w miesięcznicę katastrofy smoleńskiej zostało przerwane okrzykami „kłamca”.
„Czy Zbigniew Ziobro powinien zostać przymusowo doprowadzony przed komisję śledczą ds. Pegasusa?” - takie pytanie zadaliśmy w sondażu SW Research dla rp.pl.
W wyborach na szefa struktur PiS w Poznaniu przepadł nominat prezesa Jarosława Kaczyńskiego. Działacze w tajnym głosowaniu odrzucili kandydaturę Szymona Szynkowskiego vel Sęka na szefa poznańskich struktur PiS.
Choć Rafał Trzaskowski wydawał się oczywistym kandydatem na prezydenta, Radosław Sikorski właśnie otrzymał szansę powalczenia o nominację Koalicji Obywatelskiej. To polityczny gamechanger, a zarazem wyraźne odróżnienie się PO od PiS, które właśnie zrezygnowało z pomysłu organizacji prawyborów.
Czy Antoni Macierewicz powinien odpowiedzieć karnie za działania tzw. podkomisji smoleńskiej? – o to zostali zapytani respondenci w najnowszym sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski.
Najnowszy sondaż CBOS sugeruje między innymi pogłębienie różnicy w notowaniach dwóch najbardziej liczących się ugrupowań. Gdyby wybory parlamentarne odbyły się na początku listopada, KO poparłoby 34 proc. zdeklarowanych uczestników głosowania, zaś na PiS swój głos oddałoby 25 proc. respondentów – wskazuje badanie.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas