Reklama

Sprawa Leppera obnażyła słabość weryfikacji

To zaniedbanie warszawskiego Sądu Okręgowego spowodowało zamieszanie wokół rejestracji kandydatury byłego wicepremiera w wyborach prezydenckich

Publikacja: 12.05.2010 04:22

Andrzej Lepper

Andrzej Lepper

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński Kub Kuba Kamiński

[wyimek][b][link=http://blog.rp.pl/blog/2010/05/12/tomasz-pietryga-sprawa-leppera-obnazyla-slabosc-weryfikacji/]Skomentuj na blogu[/link][/b][/wyimek]

Państwowa Komisja Wyborcza sprawdzająca kandydatów na prezydenta zarejestrowała wczoraj kandydaturę szefa Samoobrony, choć dzień wcześniej się na to nie zgodziła. Jak się okazało, poniedziałkową odmowę oparła bowiem na nieaktualnych danych.

Andrzej Lepper rzeczywiście był skazany prawomocnym wyrokiem na pozbawienie wolności za przestępstwo umyślne ścigane z oskarżenia publicznego – co uniemożliwia start w wyborach. Chodziło o wyrok z 2005 r. za znieważenie szefa MSZ Włodzimierza Cimoszewicza.

W lipcu 2009 r. Sąd Najwyższy wznowił jednak postępowanie wobec Leppera w kwestii, która była podstawą do odmowy rejestracji. Sprawa została przekazana do ponownego rozpatrzenia, a następnie – w grudniu 2009 r. – Sąd Okręgowy w Warszawie umorzył postępowanie z powodu przedawnienia. Informacji o tym nie przekazał jednak do Krajowego Rejestru Karnego, choć zgodnie z ustawą o Krajowym Rejestrze Sądowym sąd jest zobowiązany niezwłocznie przekazać informacje zarówno o prawomocnym skazaniu, jak i o wznowieniu postępowania sądowego zakończonego prawomocnym orzeczeniem wcześniej odnotowanym w rejestrze.

Ponieważ w tej sprawie tak się nie stało, baza danych KRK, z której korzystała PKW, sprawdzając kandydatów, okazała się nieaktualna.

Reklama
Reklama

Po wczorajszym zamieszaniu minister sprawiedliwości zarządził lustrację w Wydziale VIII Karnym Sądu Okręgowego w Warszawie. Dotyczyć ona będzie przekazywania informacji do Krajowego Rejestru Karnego. „Wyznaczony do przeprowadzenia lustracji sędzia z Departamentu Sądów Powszechnych Ministerstwa Sprawiedliwości pierwsze czynności w tym zakresie przeprowadził jeszcze wczoraj” – głosi komunikat resortu.

Konstytucjonalista prof. Piotr Winczorek podkreśla, że przepisy o kandydowaniu osób skazanych weszły w życie niedawno i są stosowane po raz pierwszy.

Wczorajsza wpadka jest jednak ważnym sygnałem, że procedurę badania kandydatów pod względem karalności trzeba udoskonalić. Inaczej bowiem w przyszłości mogą się pojawić znacznie poważniejsze problemy. Zwłaszcza w wyborach parlamentarnych czy samorządowych, gdy jest znacznie więcej kandydatów.

Jeżeli bazy danych KRK nie będą aktualizowane, może się zdarzyć, że zostaną wybrane osoby, które zataiły informacje o tym, iż były karane.

[wyimek][b][link=http://blog.rp.pl/blog/2010/05/12/tomasz-pietryga-sprawa-leppera-obnazyla-slabosc-weryfikacji/]Skomentuj na blogu[/link][/b][/wyimek]

Państwowa Komisja Wyborcza sprawdzająca kandydatów na prezydenta zarejestrowała wczoraj kandydaturę szefa Samoobrony, choć dzień wcześniej się na to nie zgodziła. Jak się okazało, poniedziałkową odmowę oparła bowiem na nieaktualnych danych.

Pozostało jeszcze 86% artykułu
Reklama
Publicystyka
Andrzej Łomanowski: Długi cień Władimira Putina nad Białym Domem
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Publicystyka
Marek A. Cichocki: W nowym świecie Polacy muszą nauczyć się bezwzględnego używania siły
Publicystyka
Estera Flieger: Co jeśli absolutyzujemy polaryzację?
Publicystyka
Rusłan Szoszyn: Władimir Putin przeprasza króla Kaukazu
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Publicystyka
Estera Flieger: Nie straszmy wojną, ale też nie lekceważmy sytuacji
Materiał Promocyjny
Transformacja energetyczna: Były pytania, czas na odpowiedzi
Reklama
Reklama