Reklama
Rozwiń

Droga do niepodległości

Rozmowa z Adamem Balcerem, politologiem

Publikacja: 24.07.2010 03:24

Ekspert demosEuropa

Ekspert demosEuropa

Foto: Fotorzepa

[b]Rz: USA zgodziły się na przyznanie dyplomatom z Autonomii Palestyńskiej immunitetu i wywieszenie flagi palestyńskiej w Waszyngtonie. Czy jesteśmy świadkami uznania nowego państwa?[/b]

[b]Adam Balcer:[/b] To ważny krok ku państwowości, ale minie jeszcze sporo czasu zanim Palestyńczycy będą mogli się nią cieszyć. W odróżnieniu od mieszkańców Kosowa, nie mogą liczyć na poparcie ze strony najsilniejszych graczy na scenie międzynarodowej. Są wspierani przez kraje arabskie, ale w tej kwestii nie ma to dużego znaczenia.

[b]W ostatnich latach powstało kilka nowych państw, np. po rozpadzie ZSRR i Jugosławii. Ale do dziś nie wszystkie są uznane przez wszystkich.[/b]

Choćby Macedonia – ma poważny problem ze względu na spór o nazwę, jaki toczy z Grecją. Z powodu tego część państw uznaje ją jako Macedonię, a część pod nazwą Byłej Jugosłowiańskiej Republiki Macedonii.

Warto zwrócić uwagę, że nowe państwa najszybciej są uznawane przez te kraje, które mają z nimi silne związki społeczne, kulturowe i gospodarcze, np. Turcja ochoczo wspierała niepodległość Azerbejdżanu.

[b]A Kosowo? Mimo protestów Serbii Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości w Hadze przedwczoraj potwierdził, że niepodległość tego państwa została w 2008 roku ogłoszona zgodnie z prawem.[/b]

Kosowo przeszło długą drogę. Już za czasów komunistycznej Jugosławii było nie tylko prowincją autonomiczną Serbii, ale miało też – formalnie – niespotykaną na światową skalę autonomię. A potem przez dziesięć lat kraj ten znajdował się pod protektoratem międzynarodowym i ONZ w swojej uchwale nie wykluczała uznania jego niepodległości.

Co decyduje o uznaniu państwa przez społeczność międzynarodową?

Nie istnieje tu jednolita norma czy obowiązek. Saharę Zachodnią uznaje ponad czterdzieści państw, a Tajwan ponad dwadzieścia. Państwa w takich sprawach często działają, kierując się własnymi interesami. >A11[i]—rozmawiała Monika Gębala[/i]

[b]Rz: USA zgodziły się na przyznanie dyplomatom z Autonomii Palestyńskiej immunitetu i wywieszenie flagi palestyńskiej w Waszyngtonie. Czy jesteśmy świadkami uznania nowego państwa?[/b]

[b]Adam Balcer:[/b] To ważny krok ku państwowości, ale minie jeszcze sporo czasu zanim Palestyńczycy będą mogli się nią cieszyć. W odróżnieniu od mieszkańców Kosowa, nie mogą liczyć na poparcie ze strony najsilniejszych graczy na scenie międzynarodowej. Są wspierani przez kraje arabskie, ale w tej kwestii nie ma to dużego znaczenia.

Publicystyka
Dariusz Lasocki: 10 powodów, dla których wstyd mi za te wybory
Publicystyka
Marek Kutarba: Czy polskimi śmigłowcami AH-64E będzie miał kto latać?
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Rząd Tuska prosi się o polityczny Ku Klux Klan i samozwańcze rasistowskie ZOMO
Publicystyka
Zuzanna Dąbrowska: Nastroje po wyborach, czyli samospełniająca się przepowiednia
Publicystyka
Marek Migalski: Jak prezydent niszczy państwo – cudy nad urną i rosyjskie boty