Jak można świętować czyjąś śmierć? - byłem pytany. - Śmierć kogoś takiego jak Osama? Tylko szampanem – odpowiadałem (...) Ja zwolennikiem kary śmierci nie jestem. Gdyby Osama został pojmany, wolałbym, żeby zgnił w więzieniu.?
Seaman komentuje:
Jakież humanitarne i postępowe jest pragnienie, które odczuwa Węglarczyk – zamiast szybkiej śmierci wolałby dla bin Ladena powolne gnicie w więzieniu. Ale jest rzecz jasna przeciwnikiem kary śmierci jak każdy szanujący się humanista.?
Bloger uważa, że tekst redaktora "Wyborczej" jest częścią "wielkiej ściemy" jaką - jego zdaniem - serwuje się nam we wszystkich niemal dziedzinach życia, a zwłaszcza w polityce i obyczajowości. Szczególnie w telewizji. Jako przykład podaje program Kuby Wojewódzkiego.?
W ogóle nie chodzi o to, co oni tam sobie gadają, ale co z tego zapamięta szary elektorat telewizyjny. Program Wojewódzkiego odgrywa rolę podobną do reklamy telewizyjnej, to znaczy dominuje w nim skondensowane kretyństwo zmiksowane w różnych proporcjach z totalnym fałszem, jak to zwyczajnie w reklamie. Nie liczy się sens, lecz wydźwięk i utrwalenie pamięciowe przekazu. ?