Komisarz UE o walce z korupcją

Gdyby Unia była państwem, w rankingu najbardziej skorumpowanych krajów świata zajęłaby okolice 30. miejsca, tuż nad Botswaną i Portoryko – pisze komisarz UE do spraw wewnętrznych

Publikacja: 06.06.2011 01:15

Komisarz UE o walce z korupcją

Foto: Archiwum

Red

Europa nigdy nie była tak otwarta i przejrzysta jak dziś. Zawdzięczamy to w dużej mierze przemianom demokratycznym, jakie miały miejsce w ostatnich dziesięcioleciach. Równocześnie jednak czterech na pięciu obywateli europejskich uważa, że korupcja stanowi poważny problem w ich kraju, a dane przekazywane przez Transparency International wskazują, że co 20. obywatel wręczył w ubiegłym roku łapówkę. Nie ulega wątpliwości, że wojna z korupcją w UE wymaga jeszcze wiele pracy.

Do skutecznej walki z tym problemem potrzebne są przede wszystkim przejrzystość, odpowiedzialność i uczciwość. Najważniejsze są jednak wola polityczna i zdecydowanie ze strony przywódców i decydentów na wszystkich szczeblach. Istnieje już wiele mechanizmów służących do obserwowania, w jaki sposób kraje walczą z korupcją, ale nie przyniosą one realnych zmian, jeżeli nie będą im towarzyszyły determinacja polityczna i bezkompromisowe podejście do kwestii egzekwowania przepisów. Co więcej, istniejące mechanizmy antykorupcyjne mają charakter międzynarodowy, a nie europejski.

Dlatego też Komisja Europejska postanowiła dziś stworzyć specjalny unijny mechanizm monitorowania i oceny – sprawozdanie o zwalczaniu korupcji w UE. W sposób uczciwy i bezpośredni przedstawiony w nim zostanie stan działań antykorupcyjnych – ich mocne i słabe strony, porażki i osiągnięcia – w 27 państwach członkowskich UE. Sprawozdanie to będzie przygotowywane przez Komisję na podstawie różnorodnych sprawozdań ekspertów i innych źródeł. Będzie publikowane co dwa lata, począwszy od 2013 r.

Użyteczna podstawa

Zamiast skupiać się na rozwiązaniach instytucjonalnych i przepisach prawa, w sprawozdaniu należy przyjrzeć się, w jaki sposób państwa członkowskie rzeczywiście egzekwują standardy antykorupcyjne na swoim terytorium, czy uczą się od siebie wzajemnie i w jaki sposób wykonują w praktyce zalecenia różnych organizacji międzynarodowych. Sprawozdanie nie może, rzecz jasna, zawierać szczegółowego omówienia sytuacji we wszystkich

27 krajach. Ujęte w nim zostaną w szczególności pewne kluczowe tematy, takie jak korupcja w ramach zamówień publicznych czy też ochrona osób zgłaszających przypadki nadużycia. Przedstawione w nim zostaną nowe tendencje w zakresie korupcji na poziomie całej UE. Sprawozdanie będzie także zawierało niezbędne zalecenia dla państw członkowskich.

Mam nadzieję, że pozwoli to przyspieszyć tempo działań w całej Unii i zaowocuje większym zdecydowaniem polityków w walce z tym rodzajem przestępczości, zważywszy, że jej roczny koszt dla europejskich podatników szacuje się na 120 mld euro, a więc równowartość 1 procentu unijnego PKB. Sprawozdanie będzie także użyteczną podstawą do przyszłych działań Unii w ramach walki z korupcją.

Inicjatywa ta nie powinna być dla nikogo zaskoczeniem. W przygotowanym niedawno przez Transparency International rankingu najbardziej skorumpowanych krajów świata prawie jedna trzecia państw członkowskich UE uzyskała zaledwie pięć punktów na dziesięć możliwych. W ujęciu łącznym Unia złożona z 27 krajów znalazłaby się w okolicy 30. miejsca – tuż nad Botswaną i Portoryko. Prawdą jest, że niektóre państwa członkowskie UE radzą sobie lepiej w walce z korupcją niż inne, ale możemy z całą pewnością stwierdzić, że żaden kraj w Europie nie jest wolny od korupcji oraz że walka z tym rodzajem przestępczości jest dla nas wszystkich poważnym wyzwaniem.

Osłabianie demokracji

Oprócz aspektów moralnych korupcja stanowi poważny problem w kontekście przestępczości zorganizowanej, gdyż wiąże się z przemytem papierosów, nielegalnym handlem narkotykami, prostytucją, kradzieżami aut i wymuszeniami. Z badań porównujących sytuację w różnych krajach wynika, że korupcja ma negatywne skutki dla inwestycji i efektywności kapitału, a w dalszej kolejności odbija się niekorzystnie na wzroście gospodarczym i poziomie opieki państwa. Co ważniejsze jednak, korupcja podważa zaufanie obywateli do instytucji politycznych i osłabia demokrację.

Sukces w walce z korupcją w UE wymaga, aby problem ten został uwzględniony we wszystkich obszarach polityki. Aby wyrazić poparcie dla nowego sprawozdania, Komisja Europejska zobowiązuje się zatem, że poświęci więcej uwagi problemowi korupcji we wszystkich działaniach politycznych Unii. Oczekuję, że w nadchodzących latach uda nam się usprawnić współpracę policyjną i sądową, zmodernizować unijne przepisy dotyczące konfiskaty mienia pochodzącego z przestępstwa, zmienić przepisy dotyczące zamówień publicznych, poprawić jakość danych statystycznych na temat przestępczości, zwrócić uwagę krajów starających się o członkostwo w UE oraz krajów z nią sąsiadujących na problem korupcji, a także zapewnić większe zdecydowanie w stosunkach z krajami korzystającymi ze współpracy z UE i z jej pomocy rozwojowej.

Równocześnie musimy dopilnować, aby fundusze unijne były należycie rozdzielane. Pewne usprawnienia są konieczne także wewnątrz instytucji UE. Cieszę się zatem, że Komisja opublikuje wkrótce strategię skuteczniejszego zwalczania nadużyć finansowych dotyczących środków unijnych.

Jeżeli sprawozdanie o zwalczaniu korupcji w UE oraz determinacja Komisji w walce z korupcją pomogą tym, którzy starają się przestrzegać przepisów, tym, którzy pragną wspierać przejrzystość, oraz tym, którzy uważają, że kwestię odpowiedzialności należy traktować poważnie, może to oznaczać początek zmian tak potrzebnych w całej Europie.

Europa nigdy nie była tak otwarta i przejrzysta jak dziś. Zawdzięczamy to w dużej mierze przemianom demokratycznym, jakie miały miejsce w ostatnich dziesięcioleciach. Równocześnie jednak czterech na pięciu obywateli europejskich uważa, że korupcja stanowi poważny problem w ich kraju, a dane przekazywane przez Transparency International wskazują, że co 20. obywatel wręczył w ubiegłym roku łapówkę. Nie ulega wątpliwości, że wojna z korupcją w UE wymaga jeszcze wiele pracy.

Pozostało 91% artykułu
Publicystyka
Rosja zamyka polski konsulat. Dlaczego akurat w Petersburgu?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Publicystyka
Marek Kozubal: Dlaczego Polacy nie chcą wracać do Polski
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: PiS robi Nawrockiemu kampanię na tragedii, żeby uderzyć w Trzaskowskiego
Publicystyka
Estera Flieger: „Francji już nie ma”, ale odbudowała katedrę Notre-Dame
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Publicystyka
Trzaskowski zaczyna z impetem. I chce uniknąć błędów z przeszłości