Zatrzymani przez CBA oficerowie policji nie pełnili w Komendzie Głównej Policji kierowniczych stanowisk. Szef policji Andrzej Matejuk informuje, że rozmawiał w tej sprawie z szefem CBA Pawłem Wojtunikiem. Poinformował, że zatrzymanie obu oficerów ma związek z nieprawidłowościami, do których doszło, gdy byli oddelegowani do MSWiA i zajmowali się tam projektami informatycznymi. Komendant zapowiedział także, że jeśli zostaną im postawione zarzuty, będą automatycznie zawieszeni w czynnościach na czas prowadzonego śledztwa.
Nie ma żadnego przyzwolenia na nieprawidłowości. Jeśli te zarzuty się potwierdzą, zostaną dyscyplinarnie zwolnieni - dodał.
Bloger crack w salonie24.pl pisze:
Otóż początek tej historii, jak się wydaje, sięga dymisji Schetyny i powołania na fotel ministra MSWiA Millera. Ten swoje rządy rozpoczął zarządzeniem niespodziewanej kontroli. Jak podawała gazetaprawna.pl:
„Minister MSWiA wszczął kontrolę w sprawie rekordowego kontraktu na budowę sieci teleinformatycznej. Decyzję o rezygnacji z klasycznego przetargu podjął Grzegorz Schetyna. Urzędnicy są przekonani, że skończy się doniesieniem do prokuratury. "To zamówienie jest jednym z największych, jakie MSWiA przyznało w ostatnich latach. Ale i kontrola kontraktu jest bezprecedensowa. Pierwszy raz mamy do czynienia z tak szczegółową kontrolą zarządzoną przez szefa resortu wobec poprzednika z własnego obozu politycznego. Zwłaszcza że nie ma wyraźnych przesłanek do takiej kontroli. – Jestem bardzo zdziwiony decyzją Jerzego Millera – mówi nam Marek Biernacki, minister MSWiA w latach 1999 – 2001. Jerzy Miller specjalny zespół ekspertów powołał już wiosną. Od tego czasu trwa wzmożona kontrola wszystkich kontraktów na informatyzację kraju w MSWiA”