Przypomnijmy, że SDP w swoim oświadczeniu pisze m.in
Znaczna część mediów marginalnie relacjonowała lub też całkowicie zignorowała skalę patriotycznej manifestacji oraz jej przebieg, budując relacje jedynie wokół starć demonstrantów z policją. Nawet to założenie nie zostało jednak zrealizowane z należytą starannością. Starcia pokazywano i komentowano jednostronnie. W relacjach nie uwzględniono ewidentnych błędów służb zabezpieczających ani nie zadawano pytań o możliwość celowego prowokowania i zamieszek. Nie robiono tego także i wtedy, gdy zdjęcia potwierdzające uchybienia organizacyjne i przypadki nasuwające podejrzenia o prowokację były już powszechnie dostępne w internecie.
Prezes SDP Krzysztof Skowroński o wydarzeniach 11 listopada w Warszawie i udziale mediów w ich relacjonowaniu mówi:
To były akty bandytyzmu i barbarzyństwa – tak oceniamy sytuacje, w których ktoś podpala wóz albo atakuje dziennikarzy, i nasze stanowisko jest w tej sprawie jednoznaczne.
Ale nasze oświadczenie składa się z dwóch części. W drugiej jest apelem do dziennikarzy o rzetelność. To jest dla nas bardzo ważne, bo z jednej strony mamy do czynienia ze zdarzeniem naruszającym funkcjonowanie dziennikarzy w przestrzeni publicznej, a z drugiej strony apelujemy do dziennikarzy o rzetelność, to znaczy dostrzegamy nierzetelność w relacjach z 11 listopada.