Reklama

Jerzy Hausner: Państwo buduje zasieki

W Polsce mamy do czynienia z systemem zinstytucjonalizowanej nieodpowiedzialności: najpierw polityków, potem urzędników, a na końcu obywateli. Trzeba przerwać ten łańcuch niszczących zależności – mówi były minister, członek Rady Polityki Pieniężnej, Jerzy Hausner

Publikacja: 15.04.2015 21:22

Jerzy Hausner

Jerzy Hausner

Foto: Rzeczpospolita, Grzegorz Hawalej

Rzeczpospolita: Prawie dziesięć lat temu wydał pan książkę „Pętle rozwoju". Opisane w niej problemy rozwiązywane przez rząd, w którym był pan wicepremierem, nie zniknęły. Czy mamy za sobą straconą dekadę?

Nie oceniam tego tak mocno. Polska, będąc od 2004 r. w Unii Europejskiej, w sumie dobrze sobie radzi. Ale też za nami dekada specyficznego modelu rozwoju, w którym ogromną rolę odgrywa unijne wspomaganie. Nadal gospodarczo rośniemy, choć wyraźnie wolniej. Ale nie wysililiśmy się, by rozwiązać poważne problemy, które już wcześniej zostały zdiagnozowane. Ba, często w dziedzinach opisanych w tej książce nastąpił regres. Każda próba naprawienia lub kontynuowania reform finansów publicznych, opieki zdrowotnej, ubezpieczeń społecznych, górnictwa jest blokowana. Nazywam to koleinowaniem zmian, koleinowaniem reform. Próbujemy budować nowe drogi, nowe tory, ale później wszystko wraca w stare koleiny. Reaktywność państwa, czyli myślenie o polityce państwa jako o reagowaniu na bieżące wydarzenia, w przewrotny sposób prowadzi nas do takiej retroaktywności, to znaczy, że zataczamy koło i wracamy do punktu wyjścia.

Pozostało jeszcze 97% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Publicystyka
Zuzanna Dąbrowska: Polska z bronią u nogi
Publicystyka
Marek Migalski: Wścieklica antyprezydencka
Publicystyka
Antonina Łuszczykiewicz-Mendis: Indie – trzecia droga między USA a Chinami?
Publicystyka
Karol Nawrocki będzie koniem trojańskim Trumpa w Europie czy Europy u Trumpa?
Publicystyka
Marek A. Cichocki: Trzeba przeciwdziałać pokusie instrumentalnego traktowania Polski
Reklama
Reklama