Reklama

Dariusz Filar: Kryzys nasz powszedni

Czy współczesna rozbuchana konsumpcja jest do utrzymania? Czy ciągle ma wzrastać i wzrastać? A może mają rację ci, którzy lansują jakieś odmiany minimalizmu życiowego? – pyta jeden z najbardziej znanych polskich ekonomistów prof. Dariusz Filar.

Aktualizacja: 15.03.2017 21:42 Publikacja: 15.03.2017 17:16

Dariusz Filar: Kryzys nasz powszedni

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

- W książce „Między zieloną wyspą a dryfującą krą" analizował Pan sytuację ekonomicznej Polski. Czy sytuujemy się bliżej wyspy, czy bliżej kry?

- Moim zdaniem bliżej zielonej wyspy. W minionych kilku latach udało nam się jako jedynemu krajowi Europy uniknąć recesji, bardzo mocno poprawiła się pozycja Polski w globalnych rankingach konkurencyjności, zapanowaliśmy nad wzrostem długu publicznego, chociaż płacąc za to bardzo wysoką cenę w postaci demontażu OFE. Były też jednak obszary w gospodarce kompletnie pozostawione odłogiem – na przykład górnictwo węgla kamiennego czy regulacje rynku pracy.

Pozostało jeszcze 97% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Publicystyka
Andrzej Łomanowski: Długi cień Władimira Putina nad Białym Domem
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Publicystyka
Marek A. Cichocki: W nowym świecie Polacy muszą nauczyć się bezwzględnego używania siły
Publicystyka
Estera Flieger: Co jeśli absolutyzujemy polaryzację?
Publicystyka
Rusłan Szoszyn: Władimir Putin przeprasza króla Kaukazu
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Publicystyka
Estera Flieger: Nie straszmy wojną, ale też nie lekceważmy sytuacji
Materiał Promocyjny
Transformacja energetyczna: Były pytania, czas na odpowiedzi
Reklama
Reklama