Były prezydent Donald Trump został lekko ranny w zamachu w sobotni wieczór podczas wiecu w Butler w Pensylwanii.
Według ABC News, zamachowiec wystrzelił aż osiem nabojów z karabinu typu AR z dachu budynku tuż obok miejsca zgromadzenia i w momencie strzelaniny znajdował się w odległości 200–300 metrów od swojego celu. Natychmiast po ataku został zabity przez służby.
Tajne służby podały, że sprawca zamachu i co najmniej jeden uczestnik wiecu nie żyją, a dwóch innych uczestników zostało ciężko rannych.
Źródła organów ścigania poinformowały CNN, że zdarzenie jest badane pod kątem usiłowania zabójstwa.
Czytaj więcej
To już była najbardziej od niepamiętnych czasów dramatyczna kampania wyborcza w najważniejszym kraju świata. Strzały na wiecu Donalda Trumpa czynią z niej dramat jeszcze większy.