Fryzjerka podłożyła bombę w Warszawie, ale nie chciała nikogo skrzywdzić

Bezrobotna kobieta z Dolnego Śląska podłożyła prowizoryczną bombę w centrum Warszawy. Motyw? Chciała zwrócić uwagę „na zagrożenia wewnątrz kraju”. Wygląda na to, że nie ma powiązań z islamistami.

Aktualizacja: 22.11.2023 06:23 Publikacja: 22.11.2023 03:00

Zatrzymana tłumacząc motywy, snuła wywody o „zagrożeniach” wewnątrz kraju

Zatrzymana tłumacząc motywy, snuła wywody o „zagrożeniach” wewnątrz kraju

Foto: Policja

„Otaczanie się murami i granicami nie ma sensu”, a „ludzie powinni zrozumieć, że niebezpieczeństwo jest też w środku, i nie potrzeba się zamykać na zewnątrz” – tak 38-letnia Dorota W. tłumaczyła się śledczym z podłożenia 11 listopada w Warszawie skonstruowanego przez siebie ładunku wybuchowego – ustaliła „Rz”.

Panna, bezdzietna, niekarana. Z zawodu jest fryzjerką, o średnim wykształceniu, bezrobotna, na utrzymaniu rodziny. Informację o jej zatrzymaniu policja podała w poniedziałek. „Rzeczpospolita” dotarła do szczegółów tej sprawy.

Pozostało jeszcze 83% artykułu

Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Przestępczość
Gruziński „wor w zakonie” zatrzymany. Zdradził go tatuaż
Przestępczość
Siedmiu mężczyzn na wolności po ucieczce z więzienia w stylu „Skazanych na Shawshank”
Przestępczość
Alarmujący wpis Donalda Tuska. Strony internetowe PO i koalicjantów zaatakowane
Przestępczość
Cyberatak na Platformę Obywatelską bez śledztwa
Przestępczość
Rosyjski wywiad zlecił podpalenie hali przy Marywilskiej. Pomagali w tym dwaj Ukraińcy