Wiceszefowa PE Eva Kaili aresztowana. W tle korupcja i Katar

Grecka eurodeputowana Eva Kaili, jedna z wiceprzewodniczących Parlamentu Europejskiego, została aresztowana w Brukseli w ramach śledztwa w sprawie podejrzenia korupcji z udziałem Kataru.

Publikacja: 09.12.2022 21:08

Eva Kaili

Eva Kaili

Foto: PE, Philippe BUISSIN

"Przez kilka miesięcy śledczy Federalnej Policji Sądowej podejrzewali, że kraj Zatoki Perskiej wpływa na decyzje gospodarcze i polityczne Parlamentu Europejskiego, co odbywa się poprzez płacenie dużych sum pieniędzy lub oferowanie cennych prezentów stronom trzecim o znaczącym wpływie politycznym i /lub strategicznej pozycji w Parlamencie Europejskim” - napisała w komunikacie prokuratura.

Prokuratura nie wskazała kraju, którego dotyczy śledztwo. Jej oświadczenie prasowe odnosiło się tylko do „państwa Zatoki Perskiej”. Belgijski dziennik "Le Soir" poinformował, że chodzi o Katar.

W piątek rano, a następnie w ciągu dnia funkcjonariusze Centralnego Urzędu ds. Zwalczania Korupcji w Brukseli przeprowadzili ponad piętnaście rewizji, a cztery osoby, uznane za podejrzane, zostały zatrzymane w celu przesłuchania przez śledczych.

Wśród nich jest Luca Visentini, nowo wybrany sekretarz generalny Międzynarodowej Konfederacji Związków Zawodowych, były eurodeputowany Grupy S&D Pier-Antonio Panzeri oraz F. G., były asystent parlamentarny Panzeriego i partner Evy Kaili, 44-letnia grecka deputowana, zasiadająca w PE od 2014 roku i jedna z 14 wiceprzewodniczących. Kaili również została aresztowana.

Jej dom przeszukano w piątek późnym popołudniem i została przewieziona na przesłuchanie.

Grecka partia socjalistyczna PASOK, której Kaili jest członkinią, ogłosiła w piątek wieczorem, że usunęła europosłankę ze swoich szeregów.

Brukselska policja w ramach prowadzonego śledztwa weszła dzisiaj do 16 miejsc stolicy Belgii. Zabezpieczono ponad 600 tys. euro w gotówce, skonfiskowane zostały komputery i telefony komórkowe.

Służby prasowe Parlamentu Europejskiego, z którymi skontaktował się Euronews, stwierdziły, że „Parlament Europejski nie komentuje postępowań sądowych”.

"Przez kilka miesięcy śledczy Federalnej Policji Sądowej podejrzewali, że kraj Zatoki Perskiej wpływa na decyzje gospodarcze i polityczne Parlamentu Europejskiego, co odbywa się poprzez płacenie dużych sum pieniędzy lub oferowanie cennych prezentów stronom trzecim o znaczącym wpływie politycznym i /lub strategicznej pozycji w Parlamencie Europejskim” - napisała w komunikacie prokuratura.

Prokuratura nie wskazała kraju, którego dotyczy śledztwo. Jej oświadczenie prasowe odnosiło się tylko do „państwa Zatoki Perskiej”. Belgijski dziennik "Le Soir" poinformował, że chodzi o Katar.

0 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Przestępczość
Wstrzymane dwa pociągi TGV ze sportowcami, zdążającymi na ceremonię otwarcia Igrzysk Olimpijskich
Przestępczość
Nagły zwrot w sprawie reakcji Wielkiej Brytanii na nakaz aresztowania Beniamina Netanjahu. Rząd Keira Starmera nie wniesie sprzeciwu do MTK
Przestępczość
Zeznania dyrektora FBI. "Donalda Trumpa mogła nie zranić kula zamachowca"
Przestępczość
Amerykański dziennikarz trafi na wiele lat do łagrów. Czy uwolni go Biały Dom?
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Przestępczość
Aktywiści zaplanowali protest na autostradzie wokół Londynu. Na długo trafią do więzienia