Reklama
Rozwiń
Reklama

„Państwo w państwie”. Brał zaliczki na domy, które nigdy nie powstały

Zamiast postawić ludziom ich wymarzone domy, przedsiębiorca z Rybnika porzucał budowy i znikał z pieniędzmi. Kilkadziesiąt osób uważa, że zostało oszukanych przez właściciela firmy budowlanej.

Publikacja: 20.10.2022 23:38

„Państwo w państwie”. Brał zaliczki na domy, które nigdy nie powstały

Foto: mat.pras.

Schemat działania za każdym razem miał być taki sam. Mężczyzna brał od klientów pieniądze, rozpoczynał budowę, żeby po jakimś czasie żądać ogromnej dopłaty. Robił to mimo zapisów w umowie o niezmienności ceny. Budowlaniec tłumaczył dopłatę wzrostem cen materiałów w związku z wybuchem wojny w Ukrainie. Pieniądze na materiały były przekazywane przez inwestorów wcześniej, a firma powinna zakończyć budowy jeszcze przed wybuchem wojny i wzrostem cen. W kilku przypadkach mężczyzna pobrał zaliczki i nigdy nie rozpoczął prac.

RP.PL i The New York Times w pakiecie za 199zł!

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Month - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do- News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL- twoje rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów, wnikliwych analiz i inspirujących rozmów w ramach magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Przestępczość
Wiemy, co zdradziło dywersantów, którzy wysadzili tory. Nowe ustalenia „Rzeczpospolitej”
Przestępczość
Ładunek wybuchowy na torach. Minister Marcin Kierwiński: Mieliśmy bardzo dużo szczęścia
Przestępczość
Akt dywersji na kolei. Co wiadomo? Minister: Doszło do odpalenia ładunku wybuchowego
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Przestępczość
Generał ostrzega: Szlaki kolejowe w Polsce nie w całej długości są chronione, łatwo doprowadzić do katastrofy
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama