Energetyki już nie dla nieletnich. Sprzedaż poszła w dół

Sprzedaż napojów energetycznych od 1 stycznia jest możliwa tylko pełnoletnim. W efekcie sprzedaż przez cztery tygodnie stycznia spadła 4 proc., a to kategoria warta ponad 4 mld zł.

Publikacja: 17.02.2024 07:00

Energetyki już nie dla nieletnich. Sprzedaż poszła w dół

Foto: Adobe Stock

Jak wynika z danych NielsenIQ, które poznała jako pierwsza „Rzeczpospolita”, obowiązujący od 1 stycznia zakaz sprzedaży energetyków osobom poniżej 18. roku życia przełożył się wyraźnie na sprzedaż.

W ujęciu ilościowym sprzedaż spadła w okresie styczeń 2024 do stycznia 2023 (pełne 4 tygodnie, kończące się odpowiednio na 28.01.2024 i 29.01.2023) o 4,2 proc. NielsenIQ podkreśla, że nie wiadomo, za ile z tego odpowiada zakaz sprzedaży dla nieletnich. Może być to też efekt tego, że np. było w kategorii mniej promocji, jak też mogły to być inne przyczyny.

Czytaj więcej

Nowy zakaz od stycznia 2024 r. W sklepie trzeba będzie okazać dowód osobisty

Nie zmienia to faktu, że dotychczas z roku na rok udział energetyków i izotoników w portfelu Polaków rósł - jeszcze dwa lata temu wynosił 15 proc., w 2023 r. to 17 proc. Przeciętny Polak wydaje miesięcznie na energetyki i izotoniki około 9 zł, kupując średnio dwa opakowania. Dla porównania na wodę wydajemy 15 zł, a na napoje gazowane 17 zł. Ilościowo kategoria napoi energetycznych i izotonicznych to blisko 386 mln litrów. Stanowi ona 5 proc. wolumenu napojów bezalkoholowych ogółem. Podobnie jak w przypadku wartości, ilościowo znaczenie kategorii także rośnie.

- W ostatnim roku Polacy wydali na napoje energetyczne i izotoniczne 4,1 mld zł. To blisko 1/5 wydatków na napoje bezalkoholowe - mówi Agnieszka Bujak z NielsenIQ. - Na przestrzeni ostatnich lat kategoria rozwijała się bardzo dynamicznie, i ani wejście w życie podatku cukrowego, ani wysoka inflacja nie odwróciły trendu wzrostowego - dodaje.

W ciągu ostatnich 12 miesięcy sprzedaż napoi energetycznych i izotoników wzrosła o 13,1 proc. w ujęciu wartościowym, przy jednoczesnym wzroście wolumenu o 6,6 proc. - To obok kawy mrożonej, jedyna kategoria napoi bezalkoholowych notująca wzrost wolumenu. Sprzedaż pozostałych kategorii spada lub pozostaje stabilna, a wzrosty obrotów sterowane są jedynie przez inflację. Ceny napoi energetycznych i izotonicznych także rosną, jednak najwolniej z całego koszyka napojów bezalkoholowych - średni wzrost dla koszyka 13 proc., gdy dla energetyków i izotoników 6 proc. - dodaje Agnieszka Bujak.

Czytaj więcej

Brytyjczycy w strachu, że zostaną bez herbaty. Zagrożony transport

Najczęściej sięgamy po energetyki i izotoniki markowe, stanowią one 93 proc. kategorii. Sprzedaż marek własnych rośnie szybciej niż produktów markowych, jednak z uwagi na ich niewielkie znaczenie, nie zagrażają one na tym etapie energetykom i izotonikom markowym. Jednym z powodów niskiego znaczenia marek własnych jest lokalizacja sprzedaży - napoje energetyczne i izotoniczne kupujemy głównie w sklepach małoformatowych. 64 proc. wydatków na kategorię realizowanych jest właśnie w sklepach poniżej 300 mkw. Dyskonty odpowiadają jedynie za 22 proc. obrotów kategorii, choć jest to kanał z najwyższą dynamiką sprzedaży sięgającą 21,7 proc. wartościowo, a tym samym zyskujący na znaczeniu.

Jak wynika z danych NielsenIQ, które poznała jako pierwsza „Rzeczpospolita”, obowiązujący od 1 stycznia zakaz sprzedaży energetyków osobom poniżej 18. roku życia przełożył się wyraźnie na sprzedaż.

W ujęciu ilościowym sprzedaż spadła w okresie styczeń 2024 do stycznia 2023 (pełne 4 tygodnie, kończące się odpowiednio na 28.01.2024 i 29.01.2023) o 4,2 proc. NielsenIQ podkreśla, że nie wiadomo, za ile z tego odpowiada zakaz sprzedaży dla nieletnich. Może być to też efekt tego, że np. było w kategorii mniej promocji, jak też mogły to być inne przyczyny.

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Przemysł spożywczy
Grona goryczy w Penedes. Susza pozbawia ludzi pracy
Przemysł spożywczy
Kreml sprzedał największego producenta wódek. Podejrzany kupiec, zaniżona cena
Przemysł spożywczy
Polacy wydają ponad 10 mld zł na posiłki z dostawą. Ale branża ma problem
Przemysł spożywczy
Polacy kupują coraz więcej kawy, chociaż drożeje
Przemysł spożywczy
Do sklepów trafi różowy sos od koncernów Heinz i Mattel. Efekt sukcesu „Barbie”