Sprzedaż tradycyjnej herbaty na rynku detalicznym w Wielkiej Brytanii spadła o 6 proc. w ciągu ostatnich 5 lat. W 2010 r. wynosiła 699 mln dol., natomiast w 2015 r. już ok. 654 mln dol. – wynika z danych zebranych przez Mintel, dostawcę badań rynkowych.
Konsumenci na Wyspach coraz częściej wybierają ziołową lub owocową herbatę. Ich łączna sprzedaż wzrosła o 31 proc. z 58 mln dol. w 2012 r. do 76 mln dol. w 2014 r. Największy skok w tym okresie odnotowano w sprzedaży zielonej herbaty – wzrosła aż o 50 proc. do 36 mln dol.
- Nasze badanie pokazało, że ludzie sięgają po alternatywne herbaty, ponieważ wierzą, że mogą one mieć wpływ na ich nastrój oraz przynieść korzyści zdrowotne – mówi Mintel.
- Tradycyjna czarna herbata zmaga się z utrzymaniem zainteresowania konsumentów w warunkach rosnącej konkurencji ze strony innych napojów. Mało zachęcający wizerunek działa na jej niekorzyść – twierdzi Emma Clifford, analityk żywieniowy.
Według badaczy Mintela, kolejną przyczyną mógł być jednoczesny spadek sprzedaży herbatników i ciast, tradycyjnie podawanych z herbatą. Niemal połowa badanych Brytyjczyków przyznała, że spożywa herbatniki tylko z gorącym napojem, 41 proc. powiedziała zaś, że bardzo rzadko je kupuje, ponieważ mają wysoką zawartość cukru. Sprzedaż herbatników na brytyjskim rynku spadła z 451 mln kilogramów w 2009 r. do ok. 413 mln kilogramów w ubiegłym roku.