Pijany kierowca straci auto. Gdy nie jest właścicielem, zapłaci nawet 100 tys. zł

Od 14 marca kierowca, który w stanie nietrzeźwości będzie prowadził auto lub spowoduje wypadek, musi się liczyć z utratą pojazdu - przepadkiem. Jeśli nie będzie jego właścicielem, zapłaci jego równowartość.

Aktualizacja: 13.03.2024 10:34 Publikacja: 08.03.2024 03:00

Pijany kierowca straci auto. Gdy nie jest właścicielem, zapłaci nawet 100 tys. zł

Foto: Adobe Stock

Od 14 marca zacznie obowiązywać nowelizacja kodeksu karnego, która wprowadza szeroką konfiskatę pojazdów. Dotyczy kierowców, którzy we krwi mają ponad 1,5 promila alkoholu. Pojazd stracą też kierowcy, którzy jadąc na podwójnym gazie, spowodowali wypadek. To już pewne.

Czytaj więcej

Konfiskaty aut nie będzie. Prawo martwe, rząd szykuje nowelizację

Podstawa przepadku auta pijanego kierowcy

Sąd będzie miał obowiązek orzekania przepadku pojazdu mechanicznego w określonych sytuacjach.

Dotyczy to po pierwsze sprawców wypadków drogowych. Po drugie tych, którzy zdecydują się prowadzić pojazd pod wpływem alkoholu.

Przepadek pojazdu ma charakter obligatoryjny, co oznacza, że sąd w określonych przypadkach nie będzie miał wyboru i będzie musiał orzec taką karę.

Czytaj więcej

Od niedzieli wyższe kary dla nietrzeźwych kierowców

Adwokat Tomasz Darkowski tłumaczy, że ustawodawca chce, by możliwość zastosowania nowego środka przepadku pojazdu wynikała wprost z przepisu szczególnego kodeksu karnego. I dodaje, że sąd może odstąpić od orzeczenia takiego przepadku, jeśli uzna, iż zachodzi wyjątek uzasadniony indywidualnymi okolicznościami sprawy.

W przeciwieństwie do jazdy w stanie nietrzeźwości po wypadku sąd jest zobowiązany orzec przepadek pojazdu i nie ma możliwości odstąpienia od tego środka nawet w wyjątkowych okolicznościach.

Uwaga!

Jeśli sama odpowiedzialność za te przestępstwa dotyczy ruchu lądowego, wodnego czy powietrznego, to już możliwość orzeczenia przepadku pojazdu dotyczy wyłącznie ruchu lądowego. Wynika to z brzmienia art. 44b kodeksu karnego.

Dlatego sąd nie będzie mógł orzec np. przepadku motorówki, nawet jeśli zawartość alkoholu we krwi sternika przekroczyła 1,5 promila. Podobnie nie straci pojazdu sprawca, który znajdował się nawet pod bardzo silnym wpływem środków odurzających, ale nie spożywał alkoholu albo spożywał go relatywnie mało.

Utrata auta prywatnego za jazdę po alkoholu

Nowelizacja wprowadza przepadek pojazdu mechanicznego prowadzonego przez sprawcę przestępstwa przeciwko bezpieczeństwu w ruchu lądowym lub przepadek jego równowartości.

Taki środek w obecnym stanie prawnym może być orzekany np. za tzw. zabójstwa drogowe w ramach instytucji przepadku narzędzia. Projekt rozszerza jego zastosowanie na przestępstwa w ruchu lądowym, np. popełnione w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego (art. 178a k.k., art. 177 k.k. popełnione w warunkach określonych w art. 178 k.k.).

– Celem zmiany jest utrudnienie takiego przestępstwa w przyszłości poprzez pozbawienie sprawcy pojazdu albo też środków pieniężnych, które może przeznaczyć na zakup pojazdu – tłumaczy mecenas Piotr Pałka.

Jeżeli w czasie popełnienia przestępstwa pojazd nie stanowił wyłącznej własności sprawcy (jechał autem należącym np. do szwagra czy kolegi) albo później sprawca go zbył, darował lub ukrył, zostanie orzeczony przepadek równowartości pojazdu. To nowa zasada.

Za równowartość pojazdu uznawana będzie wartość pojazdu określona w polisie ubezpieczeniowej na rok, w którym popełniono przestępstwo. W razie braku polisy średnia wartość rynkowa pojazdu – uwzględniająca markę, model, rok produkcji, typ nadwozia, rodzaj napędu i silnika, pojemność lub moc silnika oraz przybliżony przebieg pojazdu prowadzonego przez sprawcę – zostanie ustalona na podstawie dostępnych danych, bez powoływania w tym celu biegłego.

– Jeżeli ustalenie średniej wartości rynkowej pojazdu odpowiadającego pojazdowi nie jest możliwe ze względu na jego szczególne cechy, zasięga się opinii biegłego – dodaje mec. Pałka.

Uwaga!

Przepadku pojazdu oraz przepadku jego równowartości nie będzie się także orzekać, jeżeli orzeczenie jest niemożliwe lub niecelowe ze względu na utratę pojazdu przez sprawcę, zniszczenie lub znaczne uszkodzenie.

Auto służbowe a przepadek

Jak zaznacza adwokat Rafał Rozwadowski, kwestie dotyczące sytuacji kierowców będących „w pracy” określa art. 44b § 4 k.k.

Możliwe jest wyłączenie przepadku pojazdu lub jego równowartości, gdy zostaną łącznie spełnione następujące przesłanki:

Po pierwsze – sprawca prowadził pojazd mechaniczny, który nie jest jego własnością.

Po drugie – sprawca prowadził pojazd mechaniczny, wykonując czynności zawodowe lub służbowe.

Po trzecie – czynności zawodowe lub służbowe polegały na prowadzeniu pojazdu mechanicznego na rzecz pracodawcy.

Czytaj więcej

Kierowcy będą szybciej tracić prawo jazdy. Co szykuje Unia Europejska?

W takiej sytuacji nie dojdzie do przepadku pojazdu lub jego równowartości, a sąd orzeknie nawiązkę na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Dolną granicą nawiązki jest 5 tys. zł, a górną 100 tys. zł.

Wykorzystanie samochodu służbowego w celach prywatnych nie będzie spełniać warunków orzeczenia nawiązki. Istotny jest bowiem cel wykorzystania takiego pojazdu.

Z praktycznego punktu widzenia w ramach procesu sądowego sąd będzie badał zarówno status właścicielski pojazdu, status prawny relacji łączącej sprawcę z pracodawcą, okoliczności popełnienia przestępstwa, to znaczy również to, czy doszło do niego w trakcie wykonywania czynności służbowych lub zawodowych. W zależności od poczynionych ustaleń zapadnie decyzja w zakresie orzeczenia przepadku, równowartości pojazdu lub nawiązki na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.

Wątpliwości i niejasność nowych przepisów

Z uzasadnienia wynika, iż regulacja ta powinna dotyczyć kierowców zawodowych. Sama redakcja przepisu nie usuwa wątpliwości, czy jej zakresem nie mogą być objęci również wszyscy pracownicy prowadzący pojazdy przy wykonywaniu swoich obowiązków służbowych i zawodowych. W szczególności nie odpowiada wprost na pytanie, czy orzeczenie nawiązki będzie możliwe, gdy prowadzenie pojazdu jest jednym z elementów spektrum czynności zawodowych lub służbowych, chociażby ułatwiającym wykonywanie innych czynności związanych np. z komunikacją z kontrahentem etc.

Podobnie praktyka orzecznicza przesądzi, czy użycie pojęcia „pracodawca” należy odczytywać – jak się wydaje – w rozumieniu nadanym mu przez kodeks pracy, co w praktyce będzie miało wpływ na zastosowanie omawianej regulacji przy zawieraniu umów cywilnoprawnych.

Podstawa prawna: nowelizacja kodeksu karnego z 7 lipca 2022 r., DzU z 2022 r., poz. 2600

Przepisy karne: przestępstwo a wykroczenie

Stan nietrzeźwości (art. 115 § 16 kodeksu karnego). Zgodnie z tym przepisem zachodzi on, gdy:

- zawartość alkoholu we krwi przekracza 0,5 promila albo prowadzi do stężenia przekraczającego tę wartość,

- zawartość alkoholu w 1 dm sześciennym wydychanego powietrza przekracza 0,25 mg albo prowadzi do stężenia przekraczającego tę wartość.

Stan „wskazujący na spożycie alkoholu” to wykroczenie z art. 86 lub 87§1 kodeksu wykroczeń, zgodnie z którym:

- zawartość alkoholu we krwi wynosi od 0,2 do 0,5 promila,

- obecność alkoholu wynosi od 0,1 mg do 0,25 mg w 1 dm sześciennym wydychanego powietrza.

Czytaj więcej

Konfiskata samochodu. Nowe prawo wchodzi w życie już 14 marca 2024 roku

Od 14 marca zacznie obowiązywać nowelizacja kodeksu karnego, która wprowadza szeroką konfiskatę pojazdów. Dotyczy kierowców, którzy we krwi mają ponad 1,5 promila alkoholu. Pojazd stracą też kierowcy, którzy jadąc na podwójnym gazie, spowodowali wypadek. To już pewne.

Podstawa przepadku auta pijanego kierowcy

Pozostało 96% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP