Dziennikarz miał w sierpniu 2016 roku prowadzić samochód po cofnięciu mu uprawnień w postaci prawa jazdy w 2014 roku. 

Podczas przesłuchania Kraśko miał przyznać się do zarzucanego mu czynu oraz odmówić udzielenia dalszych wyjaśnień zgodnie z przysługującym mu prawem, wyraził za to zgodę na publikację swojego wizerunku oraz danych osobowych. 

Prokurator w akcie oskarżenia złożył wniosek o skazanie mężczyzny bez prowadzeni rozprawy - karą ma być grzywna w wysokości 100 tysięcy złotych (200 stawek dziennych po 500 zł). Zawnioskowano również o orzeczenie środka karnego w postaci zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres roku. 

Zgodnie z kodeksem postępowania karnego (art. 335) wydanie wyroku bez rozprawy możliwe jest tylko wtedy, gdy oskarżony przyznaje się do winy, a okoliczności popełnienia czynu i wina nie budzą wątpliwości, postawa oskarżonego musi również wskazywać, ze cele postępowania zostaną zrealizowane. Przepis wskazuje również, że wskazane we wniosku prokuratora kary i środki karne muszą być uzgodnione z zainteresowanym.

Czytaj więcej

Piotr Kraśko znów z zarzutem za jazdę samochodem bez uprawnień