- Przemoc wobec kobiet jako forma łamania praw człowieka to szerokie zjawisko, które przybiera różne formy i ma różnorodne przejawy. Przemoc psychiczna, fizyczna, ekonomiczna czy seksualna, w tym przemoc w rodzinie, to codzienność wielu kobiet w Polsce, znajdująca odzwierciedlenie także w skargach kierowanych do Rzecznika Praw Obywatelskich. Przemoc ta ma charakter strukturalny i stanowi jeden z podstawowych mechanizmów społecznych, który prowadzi do dyskryminacji kobiet, a także uniemożliwia pełen ich rozwój – pisze RPO.
Zdaniem rzecznika przemoc domowa nie jest i nigdy nie może być identyfikowana jako prywatna sprawa rodziny, typowa dla związków kłótnia, rozgrywka rozwodowa, czy też „wołanie człowieka o miłość".
Na co może liczyć ofiara
Według RPO zadaniem państwa jest w pierwszej kolejności skuteczne przeciwdziałanie przemocy w rodzinie. Jeżeli już dojdzie do sytuacji stosowania przemocy państwo ma natomiast obowiązek zapewnić bezpieczeństwo i pomoc osobom dotkniętym przemocą w rodzinie oraz skuteczne ściganie, karanie i właściwe oddziaływanie na sprawców przemocy w rodzinie.
Rzecznik przypomina, że szczegółowo obowiązki w tym zakresie określa ustawa o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie. Zgodnie z art. 3 ust. 1 u.p.p.r osobie dotkniętej przemocą w rodzinie udziela się bezpłatnej pomocy, m.in. w formie poradnictwa medycznego, psychologicznego, prawnego, socjalnego, zawodowego i rodzinnego, ochrony przed dalszym krzywdzeniem czy zapewnienia osobie dotkniętej przemocą w rodzinie bezpiecznego schronienia w specjalistycznym ośrodku wsparcia dla ofiar przemocy w rodzinie.
- Niestety pomimo tego, że obowiązujące ustawodawstwo przewiduje szereg środków umożliwiających izolację sprawcy przemocy domowej od ofiary, brak jest mechanizmów zapewniających kobietom natychmiastową ochronę. Ponadto cytowana powyżej ustawa wprowadziła obowiązek realizacji programów oddziaływań korekcyjno-edukacyjnych wobec osób stosujących przemoc w rodzinie – pisze RPO.