Jak informuje Instytut Ordo Iuris, powodem wniesienia wniosku o ukaranie było prezentowanie w miejscu publicznym plakatu ze zdjęciem dziecka uśmierconego przed narodzeniem. Dr. Bawerowi Aondo-Akaa został postawiony zarzut umieszczenia w miejscu publicznym nieprzyzwoitego ogłoszenia, napisu lub rysunku.

Zdaniem prawników z Instytutu Ordo Iuris prezentowanie fotografii ofiar aborcji nie wypełnia znamion czynu zabronionego. Ich zdaniem „nieobyczajność" i „nieprzyzwoitość", o których mowa w przepisach, dotyczą przyjętych w danym społeczeństwie obyczajów i norm. Nie narusza ich pokazywanie zdjęć dzieci zabitych przed narodzeniem jako sposobu przekonania innych osób do sprzeciwu wobec aborcji. Obyczaje te dopuszczają bowiem informowanie o ważnych społecznie sprawach nawet w tak wyrazisty sposób.

Sąd Rejonowy w Krośnie przychylił się do argumentacji obrońców dr. Bawera Aondo-Akaa, wskazując, że nie ma przesłanek prawnych do uznania, że wspomniana kampania społeczna może być nieprzyzwoita.

- Wyraziste środki przekazu są zjawiskiem spotykanym w toku debat społecznych, prowadzonych w Polsce oraz innych krajach Europy. Używają ich zarówno instytucje państwowe, jak i organizacje pozarządowe, których działacze chcą zabrać głos w kwestiach wzbudzających społeczne emocje. Jednym z wielu przykładów może być kampania organizowana przez Ministerstwo Infrastruktury w latach 2013 i 2014 dotycząca bezpieczeństwa w ruchu drogowym - komentuje mec. Magdalena Majkowska z Centrum Interwencji Procesowej Ordo Iuris.