Osiem godzin po zakończeniu derbów Warszawy pomiędzy Legią a Polonią, które odbyły się 21 września, w sobotę o godzinie 6 rano Policja zatrzymała narzeczoną Piotra Staruchowicza, Katarzynę Ceran. Skuto ją kajdankami i zatrzymano na 48 godzin, ponieważ... nie zajęła odpowiedniego miejsca na stadionie.
Bezzasadny tryb przyspieszony
– Zostałam zawieziona na komendę na Wilczą. Po trzech godzinach dowiedziałam się, o co chodzi – opowiadała „Gazecie Polskiej Codziennej" Katarzyna Ceran. Policja konwojowała ją skutą kajdankami z Wilczej do Pałacu Mostowskich, a stamtąd na komisariat na Dzielnej, gdzie spędziła noc.
Informacje o zatrzymaniu potwierdziła Policja. – Przyczyną zatrzymania było niestosowanie się do poleceń służby porządkowej obiektu w związku z zajmowaniem miejsca niezgodnego z posiadanym biletem – poinformował RP.pl, asp. Mariusz Mrozek rzecznik prasowy Komendanta Stołecznego Policji.
Przypomnijmy, iż art. 54 ust. 2 pkt 2 ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych stanowi, iż karze ograniczenia wolności albo grzywny nie niższej niż 2000 zł podlega osoba, która podczas „masowej imprezy sportowej przebywa w sektorze innym niż wskazany na bilecie wstępu lub innym dokumencie uprawniającym do przebywania na imprezie masowej i nie opuszcza tego sektora mimo wezwania osoby uprawnionej". Jest to wykroczenie.
W przypadku narzeczonej Piotra Staruchowicza, Policja wnioskowała o zastosowanie trybu przyspieszonego. Sąd zadecydował o rozpatrzeniu sprawy w trybie zwykłym. Zatrzymanie określił, jako bezzasadne.
Jawne łamanie prawa
Prawnicy specjalizujący się w prawie karnym nie mają wątpliwości, iż doszło do nadużycia prawa, ponieważ w tym przypadku nie zaistniała przesłanka do zatrzymania w postaci „ujęcia na gorącym uczynku lub bezpośrednio potem". – Art. 45§1 kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia zezwala Policji na zatrzymanie osoby ujętej na gorącym uczynku popełnienia wykroczenia lub bezpośrednio potem tylko w dwóch przypadkach: gdy zachodzą podstawy do zastosowania wobec takiej osoby postępowania przyspieszonego, a także wtedy, gdy nie można ustalić tożsamości osoby zatrzymanej – wyjaśnia w rozmowie z RP.pl, Piotr Pałaszewski, doktorant w Katedrze Prawa Karnego Wykonawczego Uniwersytetu Wrocławskiego.
Ekspert tłumaczy, iż odstąpienie od zatrzymania jest konieczne, jeżeli okaże się, że brak jest warunków do zastosowania trybu przyspieszonego, a także wtedy, gdy zostanie ustalona tożsamość zatrzymanego.
– Zatrzymanie z naruszeniem przepisów może być uznane za niewątpliwie niesłuszne w rozumieniu art. 114§2 Kodeksu postępowania w sprawie wykroczeń, tym samym daje to osobie zatrzymanej podstawę do żądania odszkodowania – wskazuje Pałaszewski.