Czterolatek nie nadaje się na świadka

Nie należy przesłuchiwać dzieci do czterech lat, a starszym trzeba zapewnić odpowiedni komfort psychiczny podczas zeznań. Cenna może okazać się pomoc psychologa.

Publikacja: 18.02.2013 08:50

O zasadach przesłuchiwania dzieci, prowadzonych w trybie art. 185a i 185b kodeksu postępowania karnego, dyskutowano na piątkowej konferencji w siedzibie rzecznika praw obywatelskich „Sądy w obliczu uzależnień nieletnich i inne aspekty postępowania z małoletnimi".

– Dzieci, które nie ukończyły 15. roku życia, powinny być przesłuchiwane w przyjaznych pokojach przesłuchań – mówiła Alicja Budzyńska, psycholog Fundacji Dzieci Niczyje. Podkreślała, że dotyczy to zarówno tych, które składają zeznania jako ofiary przestępstw, jak i tych, które zeznają w charakterze świadka.

Ważne jest, by takie przesłuchanie odbywało się w obecności psychologa. Istotne jest również to, aby nie uczestniczyły w nim osoby podejrzane o popełnienie przestępstw wobec dzieci.

Dużą część dyskusji poświęcono temu, aby przesłuchanie odbywało się w odpowiednim terminie.

– Im młodsze dziecko, tym krótsza powinna być przerwa między zdarzeniami, o których ma ono opowiedzieć, od dnia przesłuchania – wskazywała Alicja Budzyńska.

W zasadzie nie powinno się przesłuchiwać dzieci poniżej czwartego roku życia. Lepszym rozwiązaniem jest poddawanie ich badaniu sądowo-psychologicznemu, które ujawni, czy dziecko przeżyło określone doświadczenia, np. czy było ofiarą przestępstw seksualnych.

Prawo karne
Morderstwo na Uniwersytecie Warszawskim. Obrońca podejrzanego: nie przyznał się
Ubezpieczenia i odszkodowania
Rekordowe odszkodowanie dla pacjenta. Miał operację kolana, wypisano go bez nogi
Prawo dla Ciebie
Jest decyzja SN ws. wytycznych PKW. Czy wstrząśnie wyborami?
Prawo karne
Mieszkanie Nawrockiego. Nieprawdziwe oświadczenia w akcie notarialnym – co na to prawo karne?
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem