Z najnowszych informacji Prokuratury Generalnej wynika, że od dwóch lat spada liczba osób uzyskujących status świadków koronnych. W 2001 roku specjalną ochronę dostało 25 osób, a w ostatnich dwóch latach 2011 i 2012 – zaledwie po cztery. Najczęściej sięgały po nią do tej pory sądy w okręgu warszawskim – 38 razy. Są i takie, które dotychczas nie przyznały tego statusu ani razu, np. te w okręgu rzeszowskim.
109 osób otrzymało w Polsce od 1998 roku status świadka koronnego
Czyżby instytucja świadka koronnego traciła na popularności?
Prokuratorzy zapewniają, że nie. Spadek liczby świadków koronnych tłumaczą ostrożnością w korzystaniu z tej – jak się okazuje – kosztownej instytucji.
Sypią, by żyć na wolności
Zasada jest prosta: świadek zdradza kompanów i umożliwia ich skazanie, a państwo daruje mu karę. Coraz głośniej słychać jednak, że instytucja jest zbyt kosztowna, mało opłacalna, świadkowie koronni zawodzą, kilku wróciło nawet do więzienia.