Ministerstwo Sprawiedliwości chce zmian w nagrywaniu rozpraw karnych

Resort sprawiedliwości chce zmienić zasady rejestracji rozpraw karnych. Obecny system się nie sprawdził, a zdaniem sędziów nawet utrudniał im pracę.

Aktualizacja: 06.11.2017 08:55 Publikacja: 06.11.2017 06:57

Ministerstwo Sprawiedliwości chce zmian w nagrywaniu rozpraw karnych

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Dzięki urządzeniom rejestrującym dźwięk i obraz w sali rozpraw karnych miało być mniej sprostowań protokołów, a procesy trwać krócej. Nie wyszło. – Ministerstwo Sprawiedliwości zdecydowało o niekontynuowaniu projektu „Wdrożenie systemu elektronicznej rejestracji rozpraw sądowych (sprawy karne). Skrócona nazwa projektu: SERRS" w dotychczasowym kształcie – informuje Michał Woś, wiceminister sprawiedliwości do spraw informatyzacji. Powód? Wpływ na taką decyzję miały kwestie finansowe, kadrowe oraz organizacyjne projektu – wyjaśnia. Sędziowie zgodnie twierdzą, że to dobra decyzja.

Nie wszystko rejestrują

– Od siedmiu lat Ministerstwo Sprawiedliwości wdraża protokół elektroniczny w sądach powszechnych w zakresie spraw cywilnych i wykroczeniowych. Ogólnokrajowy projekt jest realizowany w miarę możliwości finansowych. System cyfrowej rejestracji działa już w 2267 salach rozpraw we wszystkich sądach apelacyjnych, wszystkich sądach okręgowych oraz sądach rejonowych apelacji: białostockiej, gdańskiej, krakowskiej, łódzkiej, warszawskiej, wrocławskiej. Oznacza to, że wyposażono już 56 sal w sądach apelacyjnych, 696 sal w sądach okręgowych oraz 1515 sal w sądach rejonowych. Zgodnie z harmonogramem prac, w 2014 r. zamontowano zestawy do rejestracji w 924 salach sądowych, a w 2015 r. – w 326 salach. W ramach kontynuacji projektu w oparciu o środki zaplanowano wdrożenie systemu cyfrowej rejestracji rozpraw w kolejnych 1300 salach rozpraw w pozostałych sądach rejonowych do października 2018 r. Na ten cel zostało przyznane dofinansowanie unijne w wysokości 185 mln złotych – informuje w odpowiedzi na poselskie interpelacje wiceminister Woś. I dodaje, że MS przystąpiło do analizy pod kątem nagrywania rozpraw karnych. Procesy karne są nagrywane od 2016 r. Dzięki przejściu od pisemnego protokołowania do nagrywania rozpraw postępowanie miało trwać krócej, a same protokoły miały być dokładniejsze. Sędziowie krytycznie podchodzili do tego pomysłu. dziś cieszą się, że będą zmiany.

Wolą czytać

Sędzia Barbara Piwnik, Sąd Okręgowy Warszawa-Praga, przyznaje, że zdarzało jej się nagrywać rozprawy, którym przewodniczyła. – Robiłam to raczej w trosce o wierność protokołu. Nagrywanie, które jest zgodnie procedurą karną, nie ma na celu zastąpienia protokolarnego przebiegu rozprawy, funkcjonuje obok – mówi. Twierdzi też, że do nagrań, nawet jeśli już były, nikt nie sięgał.

Podobnego zdania jest sędzia Marek Celej, Sąd Okręgowy w Warszawie.

– Bardzo rzadko korzystałem z nagrywania – przyznaje. Podaje przykład dwóch głośnych procesów, które prowadził: w sprawie korupcji Beaty Sawickiej i Lwa Rywina. Najpierw nagrywano zeznania, a potem je przepisywano. – Rejestracja nie ma żadnego przełożenia na szybkość postępowania. Rozsądniej jest wydać te pieniądze na dokładne przeszkolenie protokolantów i dobry sprzęt dla nich. Lepiej pójść w kierunku stenotypii – uważa. Twierdzi też, że sięganie do nagrań podczas pisania uzasadnienia do wyroku jest rzeczą koszmarną. Sędzia Celej nie widzi też problemu w sprostowywaniu protokołu. – Jeśli strony o to wnoszą, jestem na tak – mówi.

Problemów jest więcej. Sędziowie mówią, wraz z częstszym nagrywaniem spraw karnych może jeszcze spaść liczba przypadków dobrowolnego poddania się karze. Nieformalne rozmowy z sędzią mogą bowiem zostać zaburzone poprzez nagrywanie, ograniczą też otwartość sędziów.

– Uruchamianie sprzętu i świadomość rejestrowania każdego słowa sprawia, że strona zamyka się w sobie, odpowiada na pytania zdawkowo albo w ogóle – mówią sędziowie.

Część prawników postuluje, by zamiast wydatków na sprzęt nagrywający zainwestować w stenotypię, do dziś obecną np. w sądach amerykańskich. Stenotypia to metoda zapisu używająca graficznych symboli zamiast liter i wyrazów. W amerykańskim sądownictwie się sprawdziła, bo w porównaniu z tradycyjnym protokołowaniem zwiększyła szybkość i zwięzłość zapisu. Sprawny stenograf za pomocą maszyny do stenotypii potrafi notować szybciej niż ktokolwiek zdolny jest mówić.

Bez rejestracji

Z nagrywania rozprawy można dziś zrezygnować w dwóch przypadkach:

– gdy stanie się to niemożliwe ze względów technicznych, np. ze względu na brak odpowiedniego sprzętu lub awarię systemu, lub

– gdy jawność rozprawy zostanie wyłączona z obawy ujawnienia informacji niejawnych o klauzuli tajności „tajne" lub „ściśle tajne" i nie będzie możliwości zapewnienia ochrony nagrania przed nieuprawnionym ujawnieniem.

Dzięki urządzeniom rejestrującym dźwięk i obraz w sali rozpraw karnych miało być mniej sprostowań protokołów, a procesy trwać krócej. Nie wyszło. – Ministerstwo Sprawiedliwości zdecydowało o niekontynuowaniu projektu „Wdrożenie systemu elektronicznej rejestracji rozpraw sądowych (sprawy karne). Skrócona nazwa projektu: SERRS" w dotychczasowym kształcie – informuje Michał Woś, wiceminister sprawiedliwości do spraw informatyzacji. Powód? Wpływ na taką decyzję miały kwestie finansowe, kadrowe oraz organizacyjne projektu – wyjaśnia. Sędziowie zgodnie twierdzą, że to dobra decyzja.

Pozostało 88% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów