Za złe „parkowanie", zbyt szybką jazdę po chodniku, jazdę po alkoholu czy rozmowę przez telefon podczas jazdy e-hulajnogą będą mandaty. Sejm rusza z pracami nad regulacjami dotyczącymi tych urządzeń. Mają szansę wejść w życie już na wiosnę, kiedy sezon ruszy pełną parą.
Tylko dla dorosłych
Po dwóch latach obietnic w końcu są propozycje przepisów regulujące poruszanie się e-hulajnogami. We wtorek ruszyły prace legislacyjne. Hulajnoga elektryczna ma mieć swoją definicję. Ma to być pojazd napędzany elektrycznie, dwuosiowy z kierownicą, bez siedzenia i pedałów, konstrukcyjnie przeznaczony do poruszania się wyłącznie przez kierującego znajdującego się na tym pojeździe.
Czytaj także: Hulajnogi wyjadą jednak na drogi. Chodniki tylko dla pieszych
Kierujący hulajnogą jest obowiązany korzystać z drogi dla rowerów lub pasa ruchu dla rowerów, jeśli są one wyznaczone dla kierunku, w którym się porusza lub zamierza skręcić – z prędkością dopuszczalną 20 km/h. Dodatkowo ma korzystać z jezdni, po której ruch pojazdów jest dozwolony z prędkością nie większą niż 20 km/h.
Miłośnik e-hulajnogi może wyjątkowo i pod pewnymi warunkami poruszać się chodnikiem lub drogą dla pieszych. Chodzi o jazdę z prędkością zbliżoną do prędkości pieszego, zachowanie szczególnej ostrożności, ustępowanie pierwszeństwa pieszemu oraz nieutrudnianie mu ruchu.