Reklama
Rozwiń

Bodnar o konfiskacie samochodów: absolutnie to nie są martwe przepisy

W czwartek 14 marca weszły w życie przepisy o konfiskacie samochodów pijanych kierowców. Minister sprawiedliwości Adam Bodnar zapewnił, że "absolutnie to nie są martwe przepisy".

Publikacja: 15.03.2024 07:58

Minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar

Minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar

Foto: PAP/Paweł Supernak

mat

Zamieszanie wywołały słowa wiceministra sprawiedliwości Arkadiusza Myrchy, który stwierdził w środę w Radiu ZET, że "przepisy, które miały umożliwić konfiskatę samochodów pijanym kierowcom, wchodzą w życie w czwartek 14 marca, ale w praktyce będzie to prawo martwe".

Myrcha wyjaśnił, że nowe prawo będzie martwe, ponieważ obecnie nie ma gotowych aktów wykonawczych. Jak ujawnił, obecne kierownictwo resortu sprawiedliwości uważa, że zmuszanie sędziów do obligatoryjnego zabierania aut wszystkim kierowcom, którzy mieli przynajmniej półtora promila alkoholu we krwi, może okazać się sprzeczne z konstytucją i narazić Skarb Państwa na ogromne odszkodowania. Dlatego szykuje nowelizację, która ma znieść obligatoryjną, fizyczną konfiskatę aut. Sąd będzie mógł orzec konfiskatę albo inne kary, np. nawiązkę w wysokości wartości auta, jeśli samo odebranie samochodu sędzia uzna za bezcelowe, zbyt radykalne czy skomplikowane prawnie.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Sądy i trybunały
Coraz więcej wakatów w Trybunale Konstytucyjnym. Prawnicy mówią, co trzeba zrobić
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Prawnicy
Prof. Marcin Matczak: Dla mnie to podważalny prezydent
Zawody prawnicze
Rząd zmieni przepisy o zawodach adwokata i radcy. Projekt po wakacjach
Matura i egzamin ósmoklasisty
Uwaga na świadectwa. MEN przypomina szkołom zasady: nieaktualne druki do wymiany
Podatki
Rodzic może stracić ulgi w PIT, jeśli dziecko za dużo zarobi
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama