Kary za niedozwolone zmiany w motocyklach

Wśród motocyklistów modne się staje wymontowywanie tłumików i manipulowanie manetką. Mieszkańcy dzwonią na policję.

Publikacja: 20.05.2013 09:30

Jeśli sonometr wykaże, że hałas silnika przekracza dopuszczalny poziom, właściciel straci dowód reje

Jeśli sonometr wykaże, że hałas silnika przekracza dopuszczalny poziom, właściciel straci dowód rejestracyjny.

Foto: Fotorzepa, Danuta Matloch

Policja odbiera coraz więcej zgłoszeń od zdenerwowanych nocnym rykiem silników mieszkańców. Dzieje się tak od marca, szczególnie w większych miastach. Mimo specjalnych akcji, do których funkcjonariusze wykorzystują m.in sonometry (urządzenie do pomiaru hałasu), końca problemu nie widać.

W polskim prawie są przepisy, które pozwalają karać nie tylko za wprowadzanie niedozwolonych zmian w układzie wydechowym, ale i za generowanie nadmiernego hałasu. Mimo to liczba zgłoszeń nie spada.

Ma być słychać

Pomysłowość niektórych motocyklistów jest ogromna. Zdarza się, że demontują tłumiki i za pomocą manetki wprawiają silnik w większe obroty.

– Takie rzeczy się zdarzają, ale to nie są prawdziwi miłośnicy motocykli. W każdej grupie kierujących znajdą się takie przypadki – mówi „Rzeczpospolitej" Jacek Czarnota ze stowarzyszenia miłośników motocykli na Śląsku. I dodaje, że tak jak wśród kierowców stojących w korkach można zauważyć auta, które wręcz drżą od głośnej muzyki czy mają zamontowane dodatkowe głośniki, tak i wśród motocyklistów znajdą się tacy, którzy robią nadmierny hałas.

– Polskie drogi nie zawsze są przyjazne motocyklistom – uważa Jakub Trączyński ze stowarzyszenia miłośników motocykli. Jako przykład podaje stosowanie farb do malowania pasów czy linii ciągłych, które w czasie deszczu robią się śliskie niczym lodowisko.

Ci, którzy specjalnie odkręcają tłumiki, zapłacą od kilkudziesięciu do kilkuset złotych mandatu i stracą dowód rejestracyjny.

– Nie prowadzimy oddzielnych statystyk dla konkretnych wykroczeń – mówi „Rz" Łukasz Kopciński z poznańskiej drogówki. – Z praktyki wiem, że na pięć mandatów wystawianych motocyklistom za nadmierną prędkość przypada jeden za przeróbki wydechu i nadmierny hałas.

Nie są bezradni

Mieszkańcy nie są jednak bezradni, a motocykliści bezkarni.

Art. 51 kodeksu wykroczeń stanowi bowiem, że kto hałasem zakłóca spokój, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny. Wystarczy powiadomić policję o popełnianym wykroczeniu. Jeśli ta nie zdąży dotrzeć na miejsce, by przyłapać winowajcę na gorącym uczynku, należy spisać numery rejestracyjne. Policja ma obowiązek podjąć czynności wyjaśniające i ustalić sprawców wykroczenia.

Najbardziej zdesperowani mieszkańcy próbują uwieczniać piratów drogowych na zdjęciach. Większość tablic rejestracyjnych jest jednak nieczytelna, ponieważ motocykliści zawijają je w taki sposób, by nie wszystkie cyfry były widoczne.

Ryk w decybelach

Normy hałasu zawarte są w kodeksie wykroczeń. Dopuszczalna wartość hałasu, jaki może wydawać samochód z silnikiem benzynowym, to 93 decybele, z silnikiem Diesla 96. Norma dla samochodu ciężarowego napędzanego benzyną wynosi również 93 decybele, a olejem napędowym 102. Podobnie jest z motocyklami. Te wyposażone w silnik powyżej 125 cm sześciennych mogą wytwarzać hałas do 96 decybeli, a z mniejszym motorem do 94.

Poziom hałasu wytwarzanego przez jednoślad powinien być zapisany na tabliczce znamionowej. Warto więc już w momencie zakupu motocykla sprawdzić tę wartość.

Jeżeli sonometr wykaże, że kontrolowany pojazd wydaje dźwięki przekraczające dopuszczalne wartości, jego właściciel straci dowód rejestracyjny.

Jego odzyskanie będzie możliwe wtedy, gdy kierowca naprawi układ wydechowy w swoim pojeździe i zgłosi się na badanie kontrolne do stacji kontroli pojazdów.

Policja odbiera coraz więcej zgłoszeń od zdenerwowanych nocnym rykiem silników mieszkańców. Dzieje się tak od marca, szczególnie w większych miastach. Mimo specjalnych akcji, do których funkcjonariusze wykorzystują m.in sonometry (urządzenie do pomiaru hałasu), końca problemu nie widać.

W polskim prawie są przepisy, które pozwalają karać nie tylko za wprowadzanie niedozwolonych zmian w układzie wydechowym, ale i za generowanie nadmiernego hałasu. Mimo to liczba zgłoszeń nie spada.

Pozostało 86% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów