Reklama

Rolnicy skarżą się na podwójną składkę

Przeszło 80 tys. rolników prowadzących działalność gospodarczą płaci podwyższoną składkę do KRUS. Niebawem do Trybunału Konstytucyjnego trafi skarga na niekorzystne przepisy

Aktualizacja: 03.06.2008 08:46 Publikacja: 03.06.2008 01:18

Leszek K., rolnik z Białostockiego, walczy w imieniu swojej żony z zasadami wprowadzonymi w połowie 2004 r. Chce, by KRUS wypłacił jego żonie zasiłek macierzyński w podwójnej wysokości.

– Mimo że płacimy podwójną składkę, świadczenie dostaliśmy w podstawowej wysokości – mówi Leszek K. – Gdzie tu sprawiedliwość, gdy przepisy ograniczają możliwość uzyskiwania zarobków z działalności pozarolniczej, a rolnicy, którzy uprawiają ogromne gospodarstwa i płacą pojedyncze składki, dostają tyle samo zasiłku?

Gdyby Elżbieta K. przekroczyła limity zarobków (niecały tysiąc złotych miesięcznie), zamiast kwartalnej składki do KRUS w wysokości 191 zł musiałaby płacić do ZUS co miesiąc składki przeszło trzykrotnie wyższe.

– Rząd planuje teraz objąć wyższymi składkami rolników z dużymi dochodami – zauważa Leszek K. – Za zwiększone obciążenia oferuje im jednak wyższe świadczenia. Wynika z tego, że podobną zasadę można by zastosować także w tym wypadku, ale przepisy są dla nas niekorzystne.

Dlatego w sierpniu zeszłego roku odwołali się od decyzji KRUS o przyznaniu im niewiele ponad 2 tys. zł zasiłku macierzyńskiego (równowartość 3,5- krotności rolniczej emerytury). Zażądali zasiłku w podwójnej wysokości.

Reklama
Reklama

KRUS odmówił, twierdząc, że zgodnie z art. 15 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników wypłacił świadczenie w prawidłowej wysokości. Sąd Rejonowy w Białymstoku oddalił odwołanie. Stwierdził, że zgodnie z art. 8 ust. 3a Elżbieta K. jako osoba prowadząca działalność gospodarczą jest zobowiązana do opłacania podwójnej składki. Nie jest to złamanie konstytucyjnego zakazu dyskryminacji. Z zasady równości wynika bowiem nakaz jednakowego traktowania wszystkich obywateli w obrębie określonej kategorii. Zgodnie z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z 12 grudnia 1994 r. (sygn. K 3/94) wszystkie podmioty charakteryzujące się istotną cechą powinny być traktowane równo. W takim rozumieniu równość oznacza też możliwość różnego traktowania różnych podmiotów.

Sąd zwrócił uwagę na to, że wszyscy rolnicy prowadzący działalność gospodarczą płacą podwójną składkę. Uznał też, że ze względu na wysokość składek, znacznie niższych niż płacone do ZUS, to ubezpieczenie jest generalnie korzystne finansowo dla rolników. Podobne stanowisko przyjął sąd okręgowy, do którego trafiła apelacja Elżbiety K.

– Sądy w tej sprawie poszły na łatwiznę, moim zdaniem są podstawy do złożenia skargi konstytucyjnej – mówi Maciej T. Sieniawski, radca prawny, ekspert ds. KRUS. – To ewidentna nierówność. Jedynym celem tej regulacji jest ściągnięcie podwyższonej składki. Argument, że rolnicy powinni być szczęśliwi, bo nie muszą płacić znacznie wyższych składek do ZUS, jest chybiony i demagogiczny. Rolnicy powinni bowiem być ubezpieczeni w KRUS i jeśli płacą więcej, także więcej powinni otrzymać.

Teraz, gdy ostateczny wyrok w tej sprawie stał się prawomocny, Leszek K. chce złożyć skargę do Trybunału Konstytucyjnego i Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości w Luksemburgu.

Upór w walce z KRUS się opłaca. Dowodzi tego inna sprawa, którą Leszek K. wygrał. Gdy weszły nowe przepisy w 2004 r., KRUS zażądał od wszystkich rolników prowadzących działalność gospodarczą opłacenia podwyższonych składek za okres sprzed nowelizacji. Jak się okazało, nie miał racji.

Fundusz, z którego wypłacane są zasiłki macierzyńskie, chorobowe i świadczenia powypadkowe, funkcjonuje na zasadzie samofinansowania. W odróżnieniu więc od funduszu emerytalno-rentowego, który jest w 95 proc. dofinansowywany z budżetu państwa, wpłacane przez rolników składki w całości pokrywają pobierane przez nich świadczenia. Jeśli przyjmiemy, że składka jest podwójna, gdyż rolnik prowadzi dwie działalności – rolniczą i gospodarczą, to wypłacany zasiłek też powinien być wyższy. Musi bowiem pokrywać straty dochodów zarówno z działalności, jak i gospodarstwa rolnego, powstające w okresie niezdolności do pracy podczas choroby lub macierzyństwa.

Reklama
Reklama

Masz pytanie, wyślij e-mail do autora: m.rzemek@rp.pl

Leszek K., rolnik z Białostockiego, walczy w imieniu swojej żony z zasadami wprowadzonymi w połowie 2004 r. Chce, by KRUS wypłacił jego żonie zasiłek macierzyński w podwójnej wysokości.

– Mimo że płacimy podwójną składkę, świadczenie dostaliśmy w podstawowej wysokości – mówi Leszek K. – Gdzie tu sprawiedliwość, gdy przepisy ograniczają możliwość uzyskiwania zarobków z działalności pozarolniczej, a rolnicy, którzy uprawiają ogromne gospodarstwa i płacą pojedyncze składki, dostają tyle samo zasiłku?

Pozostało jeszcze 88% artykułu
Reklama
Cudzoziemcy
Nielegalni migraci z Afganistanu dostaną od państwa zadośćuczynienie
Prawo karne
Trzej lekarze usłyszeli wyrok w głośnej sprawie śmierci Izabeli z Pszczyny
Sądy i trybunały
Manowska: zawiadomiłam prokuraturę, nie można dopisywać niczego do uchwały
Biznes
Dostępność cyfrowa - nowe przepisy o e-handlu zmienią internetowy biznes
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Ubezpieczenia i odszkodowania
mObywatel z długo oczekiwaną funkcją dla kierowców
Reklama
Reklama