MSWiA opublikowało najnowszą wersję projektu ustawy o bezpieczeństwie i ratownictwie w górach i na zorganizowanych terenach narciarskich.
– Pomysł podziału ratownictwa wyszedł od ratowników GOPR i TOPR – powiedział „Rz” naczelnik GOPR Jacek Dębski. Według projektowanej ustawy ratownictwo górskie dotyczy organizowania i udzielania pomocy osobom, które uległy wypadkowi w górach i jaskiniach, a ratownictwo narciarskie – pomoc na zorganizowanych terenach narciarskich (np. wyciągi narciarskie).
Z tego względu uprawnienia ratowników narciarskich są mniejsze i łatwiej je zdobyć. Może nim zostać osoba, która ukończyła kurs kwalifikowanej pierwszej pomocy oraz szkolenie w transporcie poszkodowanych organizowane przez GOPR i TOPR. Ponieważ powstaje dużo nowych tras narciarskich, a brakuje ratowników, takie rozwiązanie poprawi bezpieczeństwo turystów – mówi naczelnik GOPR.
Tak jak wcześniej zapowiadano, [b]dzieci do 14. roku życia będą musiały na stokach narciarskich przebywać w kaskach. Turyści, którzy wybierają się w góry, muszą pozostawić w miejscu zakwaterowania informację o przewidzianej trasie wędrówki i planowanej godzinie powrotu[/b].
Wybór trasy górskiej oraz formę aktywności ruchowej powinni dostosować do aktualnych i przewidywanych warunków atmosferycznych, prognozy pogody oraz komunikatów lawinowych. [b]Wszyscy przebywający w górach muszą się stosować do znaków nakazu, zakazu oraz znaków ostrzegawczych. [/b]