Reklama

Uczelnie oddzielnie zaksięgują koszty kształcenia studentów niestacjonarnych

Uczelnie oddzielnie zaksięgują koszty kształcenia studentów niestacjonarnych. Na studia doktoranckie dostaną niższą dotację

Publikacja: 19.09.2012 07:53

Uczelnie oddzielnie zaksięgują koszty kształcenia studentów niestacjonarnych

Uczelnie oddzielnie zaksięgują koszty kształcenia studentów niestacjonarnych

Foto: Fotorzepa, Sławomir Mielnik Sławomir Mielnik

Od 1 stycznia 2013 r. uczelnie publiczne będą musiały wprowadzić nowe zasady księgowania. Rząd chce je zobowiązać m.in. do oddzielnego ewidencjonowania kosztów kształcenia na studiach stacjonarnych i niestacjonarnych. Tak przewiduje projekt rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie szczegółowych zasad gospodarki finansowej.

Z ubiegłorocznego raportu NIK wynika, że osobnej księgowości nie prowadziło 74 proc. z 38 skontrolowanych uczelni. Grzegorz Buczyński, dyrektor departamentu NIK, wskazywał, że przez to zachodzi prawdopodobieństwo, iż część dotacji budżetowych przeznaczonych na studia nieodpłatne zasila te płatne. W efekcie uczelnie publiczne mogą zaniżać czesne, co zarzucają im uczelnie niepubliczne.

Profesor przyniesie pieniądze tylko jednej uczelni

Prof. Jerzy Woźnicki, prezes Fundacji Rektorów Polskich, zauważa, że dokonanie takiego podziału kosztów nie będzie łatwe i utrudni działanie uczelniom. Trzeba będzie wykazać np., jaka część energii zużywana jest na studentów stacjonarnych, a jaka na niestacjonarnych. Tymczasem zajęcia mogą mieć wspólne.

Rząd planuje też zmienić zasady podziału dotacji z budżetu państwa. Z projektu rozporządzenia w tej sprawie wynika, że uczelnie otrzymają mniej pieniędzy na studentów studiów doktoranckich niepobierających stypendium. Przelicznik zmniejszy się z 5 do 2.

Reklama
Reklama

– To radykalna zmiana oparta na założeniu, że dotychczas pieniądze szły głównie na pomoc materialną, co jest nieprawdą – uważa prof. Woźnicki.

Ponadto resort nauki proponuje, aby przeliczniki dotyczące kadry naukowej odnosiły się do stopni i tytułów naukowych, a nie zajmowanych stanowisk. W podziale dotacji będą uwzględniani wyłącznie nauczyciele zatrudnieni w danej uczelni jako w podstawowym miejscu pracy. Prof. Woźnicki chwali to rozwiązanie, bo dzięki temu jeden nauczyciel nie będzie źródłem dotacji dla kilku uczelni.

etap legislacyjny: konsultacje społeczne

Prawo karne
Prokurator krajowy o śledztwach ws. Ziobry, Romanowskiego i dywersji
Konsumenci
Nowy wyrok TSUE ws. frankowiczów. „Powinien mieć znaczenie dla tysięcy spraw”
Praca, Emerytury i renty
O tym zasiłku mało kto wie. Wypłaca go MOPS niezależnie od dochodu
Samorząd
Więcej czasu na plany ogólne w gminach. Bruksela idzie Polsce na rękę
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama