Twoje pieniądze mogą wyparować przez bezprzewodowy internet

Korzystając z bezprzewodowego internetu w kawiarni czy na dworcu można łatwo paść ofiarą przestępców kradnących dane o kartach kredytowych.

Aktualizacja: 01.11.2014 18:12 Publikacja: 01.11.2014 18:02

Eksperci stanowczo odradzają korzystanie z publicznych sieci bezprzewodowych przy dokonywaniu operac

Eksperci stanowczo odradzają korzystanie z publicznych sieci bezprzewodowych przy dokonywaniu operacji finansowych.

Foto: www.sxc.hu

W ostatnim czasie Polacy coraz chętniej korzystają z tzw. bankowości mobilnej. Możliwość dokonania przelewu czy zapłacenia za towar za pomocą telefonu komórkowego, tabletu czy laptopa wielu osobom znacząco ułatwia życie. Wciąż jednak niewielu zdaje sobie sprawę, że nowe technologie niosą zagrożenia. Obiektem zainteresowania przestępców stają się bowiem dane o naszych kartach płatniczych.

Według danych Narodowego Banku Polskiego w pierwszym półroczu 2014 r. polskie banki odnotowały ponad 12 tys. przypadków uzyskania przez oszustów informacji o kartach za pomocą nowoczesnych środków komunikacji. W ten sposób z kieszeni Polaków wyciekło ponad 5 mln zł. A dane mogą zdobyć, gdy dokonujemy transakcji, łącząc się z internetem w miejscach publicznych.

Ataki na sieci

Korzystanie z bezprzewodowych sieci internetowe (popularne „WiFi") staje się powoli nawykiem wielu Polaków. Darmowy internet jest w autobusach, na dworcach czy kawiarniach. W Polsce jednak dostęp do publicznej sieci bezprzewodowej nie jest najczęściej niczym obwarowany. W przeciwieństwie do innych państw europejskich praktyką jest u nas, że przy łączeniu się z takim punktem dostępu nie jest wymagane podanie żadnych danych identyfikujących korzystającego.

To sprawia, że dla rodzimych hakerów takie sieci nie są trudnym łupem. Stosunkowo niewielkim kosztem mogą oni bowiem przechwycić dane wysyłane przez nieświadomych internautów. Tak było w Holandii, gdzie jeden z portali sprawdził, jak szczelna jest publiczna sieć w jednej z kawiarni. Efekt jest szokujący. W kilkanaście minut haker poznał wszystkie dane wysyłane przez gości lokalu. Najbardziej wartościowe były informacje o kontach bankowych i kartach kredytowych.

Problem zaczyna także pojawiać się w naszym kraju. Związek Banków Polskich przyznaje, że łączność bezprzewodowa staje się obiektem zainteresowania także polskich przestępców.

- W lutym tego roku odnotowaliśmy atak nakierowany na routery WiFi. W związku z tym Rada Bankowości Elektronicznej ZBP wydała komunikat, który ostrzega o zagrożeniu wynikającym z błędów w niektórych popularnych modelach routerów WiFi. Błąd ten umożliwiał modyfikację konfiguracji routerów, tak aby komunikacja z niektórymi polskimi bankami odbywała się poprzez serwery należące do przestępców – mówi Piotr Balcerzak ze Związku Banków Polskich.

Mariusz Sokołowski z Komendy Głównej Policji również potwierdza, że przestępcy coraz uważniej spoglądają na nowe sposoby korzystania z kart płatniczych.

- Wraz z rozwojem transakcji dokonywanych za pośrednictwem Internetu także część przestępców przeniosła swoją aktywność do sieci - mówi Sokołowski.

Zdaniem Roberta Łaniewskiego z Fundacji Rozwoju Obrotu Bezgotówkowego niebezpieczeństwo nadużyć jest związane z każdym rodzajem płatności.

- Dotyczy to także sieci bezprzewodowych – zauważa ekspert – Zawsze będą osoby nieuczciwe, które będą próbowały dostać się do naszych pieniędzy. Trzeba się przed nimi bronić – dodaje.

Milionowe straty

Od lat znany jest „skimming", czyli nielegalne kopiowanie paska karty płatniczej oraz kodu do niej. Przestępcy na równie dużą skalę poznają dane o plastikowych pieniądzach za pomocą nowych technologii, niewymagających bezpośredniego kontaktu z kartą. Według danych Narodowego Banku Polskiego w pierwszym półroczu 2014 r. polskie banki odnotowały ponad 36 tysięcy transakcji oszukańczych, co oznacza trzykrotny wzrost w porównaniu do analogicznego okresu 2011 r. Ponad 35 proc. spośród przypadków uzyskania przez oszustów informacji o kartach odbyło się za pomocą nowoczesnych środków komunikacji. W ten sposób z kieszeni Polaków wyciekło ponad 5 mln zł.

Za to ze statystyk Policji wynika, że w ubiegłym roku odnotowano ponad tysiąc przestępstw związanych wyłudzeniem danych karty płatniczej podczas korzystania z Internetu. Częściej dotyczy to kart kredytowych, rzadziej – debetowych.

- Różnica między danymi Policji a informacjami NBP jest związana z tym, że statystyki policyjne uwzględniają jedynie przestępstwa ujawnione na terenie Polski - wyjaśnia insp. Mariusz Sokołowski.

Utracone pieniądze można czasami odzyskać. Trzeba tylko zadbać o formalności.

- Z całą pewnością klient w takiej sytuacji bezzwłocznie powinien powiadomić bank o zaistniałej sytuacji, składając zgłoszenie reklamacyjne w stosunku do transakcji, których nie autoryzował. Obok zawiadomienia banku, powinien również powiadomić organy ścigania składając stosowne zawiadomienie – przypomina Piotr Balcerzak.

Tego typu sprawy są rozpatrywane indywidualnie i choć banki są ubezpieczone od tego typu operacji, to klient instytucji finansowych nie zawsze może liczyć na zwrot skradzionych pieniędzy. Wystarczy, że instytucja finansowa wykaże, że nie dochowaliśmy ostrożności w posługiwaniu się kartą.

- Banki powinny położyć szczególny nacisk na informowanie klientów o środkach bezpieczeństwa, które należy zachować w transakcjach dokonywanych cyfrowo, także poprzez sieci bezprzewodowe. Pozwoli to zminimalizować ryzyko transakcji oszukańczych – przekonuje Robert Łaniewski.

Z komórką bezpieczniej

Jak więc chronić się przed utratą cennych informacji o kartach? Eksperci są zgodni. Stanowczo odradzają korzystanie z publicznych sieci bezprzewodowych przy dokonywaniu operacji finansowych.

- Nie mamy kontroli nad tym, jakie inne osoby są podłączone do tej samej sieci i jakie mają intencje – przekonują.

Przydatne ma być także oprogramowanie wychwytujące próby ataków na urządzenie elektroniczne. – Zawsze dokonując jakichkolwiek płatności przez Internet powinniśmy mieć pewność, że połączenie gwarantuje nam maksymalne bezpieczeństwo – radzi Sokołowski.

Można też podnieść bezpieczeństwo decydując się w banku na dodatkowe zabezpieczenia internetowych transakcji (np. 3D-Secure). Polacy jednak nie decydują się na tego typu rozwiązania. Dlaczego?

- Dla klientów, a szczególnie młodego pokolenia bardzo ważny jest czas transakcji – zauważa Piotr Balcerzak - Nie chcą go wydłużać używaniem dodatkowego potwierdzenia swojej tożsamości poprzez korzystanie z usługi3D Secure. Po prostu czas operacji wygrywa z bezpieczeństwem.

Zdaniem ekspertów znaczenie bezpieczniejsze są systemy tzw. bankowości mobilnej, jeżeli tylko łączność w nich oparta jest na sieci telefonii komórkowej. Ryzyko przechwycenia danych spada przez to praktycznie do zera.

- Sam korzystam właśnie z sieci komórkowej, a nie z sieci bezprzewodowej. To znacznie szybsze i bezpieczniejsze rozwiązanie – przekonuje Robert Łaniewski.

Minusem jest jednak koszt – możliwość częstego korzystania z Internetu w telefonie oznacza większe rachunki za komórkę.

W ostatnim czasie Polacy coraz chętniej korzystają z tzw. bankowości mobilnej. Możliwość dokonania przelewu czy zapłacenia za towar za pomocą telefonu komórkowego, tabletu czy laptopa wielu osobom znacząco ułatwia życie. Wciąż jednak niewielu zdaje sobie sprawę, że nowe technologie niosą zagrożenia. Obiektem zainteresowania przestępców stają się bowiem dane o naszych kartach płatniczych.

Według danych Narodowego Banku Polskiego w pierwszym półroczu 2014 r. polskie banki odnotowały ponad 12 tys. przypadków uzyskania przez oszustów informacji o kartach za pomocą nowoczesnych środków komunikacji. W ten sposób z kieszeni Polaków wyciekło ponad 5 mln zł. A dane mogą zdobyć, gdy dokonujemy transakcji, łącząc się z internetem w miejscach publicznych.

Pozostało 89% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów