Urszula Miziołowska, naczelnik wydziału Systemu Płatniczego w Departamencie Rozwoju Rynku Finansowego Ministerstwa Finansów i zarazem współautorka projektu ustawy o kryptoaktywach była gościem magazynu „Rzecz o prawie”. Podczas rozmowy stanowczo odrzuciła jako nieuprawnione tezy, iż proponowane przepisy zbytnio ingerują w prawo własności niosąc ryzyko wywłaszczeń oraz są niekonstytucyjne. Takie zarzuty padały w ostatnich dniach z ust ekspertów oceniających projekt. Urszula Miziołowska podkreśliła, iż spodziewała się krytyki czy kontrowersji, bo chodzi o dynamiczny rynek, który dotąd nie podlegał w praktyce żadnym regulacjom. Przypomniała też, że polska ustawa w praktyce powiela dużą część rozwiązań przewidzianych w unijnym rozporządzeniu MiCA dotyczącym kryptoaktywów, które w całości zacznie być stosowane pod koniec tego roku. Ponadto wiele proponowanych w ustawie mechanizmów, m.in. w kwestii blokowania rachunków, jest kopią tych opisanych w innych ustawach, choćby o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy.

- Nie twierdzę jednak, że nasz projekt jest idealny. Po to są szerokie konsultacje, byśmy mogli wsłuchać się uwagi i każdą z nich przedyskutować. To nie jest zamknięty produkt – zaznaczyła rozmówczyni Ewy Szadkowskiej.

Czytaj więcej

Kryptowaluty wkrótce pod kontrolą KNF. Kary będą drakońskie

Drugim gościem programu był dr Michał Nowakowski, radca prawny, AI & CyberSec w ZP Zackiewicz & Partners. Tematem rozmowy było przyjęte w ubiegłym tygodniu przez Parlament Europejski rozporządzenie ws. sztucznej inteligencji. Dr Nowakowski i Ewa Szadkowska zastanawiali się, czy tzw. AI Act zapewni możliwość rozwoju sztucznej inteligencji przy zagwarantowaniu poszanowania praw człowieka i obywatela oraz czy wzięcie AI w ryzy przez Unię nie sprawi, iż Europę na polu innowacji przegonią Chiny czy Stany Zjednoczone.

Czytaj więcej

Przełom w sztucznej inteligencji. Parlament Europejski przyjął rozporządzenie ws. AI