Jeden z ostatnich takich procesów. Oskarżoną sekretarka z obozu Stutthof

Dobiega końca proces przeciwko 97-letniej sekretarce z byłego niemieckiego obozu koncentracyjnego Stutthof. To jeden z ostatnich takich procesów.

Publikacja: 22.11.2022 20:32

Irmgard F. w młodości

Irmgard F. w młodości

Foto: Bundesarchiv

W procesie przeciwko sekretarce byłego niemieckiego obozu koncentracyjnego w Stutthofie prokuratura zażądała kary dla niepełnoletnich: dwóch lat pozbawienia wolności w zawieszeniu. Oskarżona – była maszynistka w obozie – ma dzisiaj 97 lat.

Prokuratorka Maxi Wantzen powiedziała we wtorek w Sądzie Okręgowym w Itzehoe, że jest przekonana, iż oskarżona jest winna pomocnictwa w podstępnym i okrutnym zamordowaniu ponad 10 tys. osób. – Ten proces ma szczególne znaczenie historyczne – powiedziała prokuratorka. Jest to prawdopodobnie ostatnia tego typu sprawa.

Oskarżona Irmgard F. pracowała jako cywilna pracowniczka w komendanturze niemieckiego obozu koncentracyjnego pod Gdańskiem od czerwca 1943 r. do kwietnia 1945 r., mając 18-19 lat. Ponieważ była wtedy tak młoda, prokuratura zażądała, aby kobieta została skazana na podstawie prawa karnego dla nieletnich. – Nie jest możliwe sprawiedliwe zadośćuczynienie za winę i nie ma odszkodowania za nazistowską niesprawiedliwość – powiedziała Wantzen.

Według prokuratury Irmgard F. zapewniała swoimi dokumentami, że obóz mógł dalej działać. Poprzez swoją chęć do pracy była ważnym wsparciem dla komendanta obozu i jego adiutantów. W trwającym od ponad roku procesie oskarżona nigdy nie komentowała stawianych jej zarzutów.

Przed mową końcową sędzia przewodniczący izby karnej Dominik Groß nie uznał wniosku o odrzucenie biegłego historycznego Stefana Hoerdlera. Obrońca oskarżonej, Wolf Molkentin, zarzucił biegłemu brak bezstronności. Prokuratorka Wantzen oparła zarzuty w dużej mierze na wypowiedziach Hoerdlera dotyczących organizacji obozów koncentracyjnych i roli urzędników w komendanturach. Jego zdaniem Irmgard F., jako jedyna sekretarka komendanta, musiała wiedzieć o warunkach w obozie i o morderstwach. Stwierdził on , że ze swojego gabinetu na pierwszym piętrze komendantury widziała dużą część obozu, w tym miejsce, gdzie przybywali i byli selekcjonowani nowi więźniowie.

Sąd zapoznał się z warunkami podczas wizji lokalnej na terenie byłego obozu. Ponadto, jak powiedziała Wantzen, oskarżona musiała widzieć i czuć niemal ciągły dym ze spalania zwłok w krematorium i na stosie pogrzebowym. Zapewnienia oskarżonej, że tego nie widziała, były zdaniem prokurator niewiarygodne.

Według biegłego Hoerdlera co najmniej 300 więźniów zostało zamordowanych w obozie przez strzał w kark, prawie 1100 przy użyciu gazu, a ponad 9000 zmarło z powodu okrutnych warunków, które zagrażały życiu, na przykład z powodu niedożywienia. Nawet jeśli oskarżona nie weszła na teren ogrodzonego obozu, „nie było to konieczne, aby mieć wiedzę o masowych morderstwach”, napisała prokuratorka. Jej zdaniem Irmgard F. musiała widzieć niedostatecznie ubranych i wycieńczonych więźniów, zwłaszcza zimą 1944/45 roku.

Wcześniejsze wypowiedzi oskarżonej nie mogły być wzięte pod uwagę, ponieważ wcześniej przesłuchana była w charakterze świadka, a już jako oskarżona skorzystała ze swojego prawa do milczenia. Proces będzie kontynuowany 29 listopada z mową końcową obrońcy.

W procesie przeciwko sekretarce byłego niemieckiego obozu koncentracyjnego w Stutthofie prokuratura zażądała kary dla niepełnoletnich: dwóch lat pozbawienia wolności w zawieszeniu. Oskarżona – była maszynistka w obozie – ma dzisiaj 97 lat.

Prokuratorka Maxi Wantzen powiedziała we wtorek w Sądzie Okręgowym w Itzehoe, że jest przekonana, iż oskarżona jest winna pomocnictwa w podstępnym i okrutnym zamordowaniu ponad 10 tys. osób. – Ten proces ma szczególne znaczenie historyczne – powiedziała prokuratorka. Jest to prawdopodobnie ostatnia tego typu sprawa.

Pozostało 83% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów