Zdrowie: w pakiecie zawał bez niewydolności

Nowy program ma poprawić od stycznia sytuację chorych na serce. Zdaniem kardiologów to nie wystarczy.

Aktualizacja: 09.08.2016 08:52 Publikacja: 09.08.2016 08:19

Zdrowie: w pakiecie zawał bez niewydolności

Foto: 123RF

Rehabilitacja przez internet, pierwsza wizyta po dwóch tygodniach, a nie, jak dziś, po pięciu miesiącach i edukacja – to główne założenia programu kompleksowej opieki nad pacjentem po zawale mięśnia sercowego, która ma wejść w życie od stycznia 2017 r.

– Dziś 3000 pacjentów po zawale umiera wskutek braku odpowiedniej opieki i rehabilitacji. Chcemy to zmienić – mówi Wojciech Matusewicz, prezes Agencji Ochrony Technologii Medycznych i Taryfikacji (AOTMiT). – Stąd wprowadzenie koordynowanej opieki, która obejmie kontrolę i opiekę rehabilitanta, zarówno na oddziale jak i hybrydową. Jej część prowadzona będzie w szpitalu, a część w domu, również za pośrednictwem internetu – tłumaczy.

Kulawa refundacja

Nowy „pakiet zawałowy" uwzględnia też dwudniowe leczenie na oddziale intensywnej opieki kardiologicznej (OINK), dokończenie planowego leczenia np. w postaci udrożnienia naczyń krwionośnych czy wszczepienia stymulatora, a także stałą kontrolę stanu pacjenta. Zdaniem kardiologów pakiet jest świetnym rozwiązaniem. Nie zaradzi jednak problemom kardiologii, na którą po obniżeniu wycen w kardiologii inwazyjnej NFZ przeznaczy w przyszłym roku nawet miliard złotych mniej niż obecnie.

– Wzmocnienie rehabilitacji to dobry ruch, bo jak wynika z raportu „Występowanie, leczenie i prewencja wtórna zawałów serca w Polsce (AMI-PL-2012)", dziś poddaje się jej zaledwie co piąty pacjent – mówi dr Krzysztof Chlebus z I Katedry i Kliniki Kardiologii Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. – Nie można jednak zapominać o innych obszarach kardiologii, takich jak niewydolność serca. Jeden z największych problemów populacyjnych jest skrajnie niedofinansowany. Trzeba pamiętać, że niewydolność nie jest wyłącznie powikłaniem po zawale, występuje też jako poważny problem epidemiologiczny nie zawsze będący skutkiem zawału.

Członkowie Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego przedstawili niedawno ministrowi zdrowia program reformy Kardiologia 2017, który zakłada m.in. podniesienie stawek za leczenie chorych na oddziale intensywnej terapii kardiologicznej (dziś szpitale dopłacają do niej nawet kilkanaście tysięcy złotych na pacjenta) i odrębną wycenę nowoczesnych procedur powszechnie stosowanych u chorych (m.in. TAVI). Kardiolodzy podkreślają, że na refundację wciąż czekają nowoczesne leki, które dziś pacjenci finansują z własnej kieszeni. Podobnie jak leki diabetologiczne, w UE są one refundowane od lat.

Rozmowy z prezesem

Podczas gdy kardiolodzy próbują pertraktować z ministerstwem, przedstawiciele zawodów medycznych, którzy 24 września mają demonstrować w stolicy, chcą się spotkać z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim.

– Dlaczego z nim? Cytując prezesa: „Po co mamy rozmawiać z zastępcą, jak możemy z szefem?". Wyczerpaliśmy już limit rozmów z ministrem zdrowia – tłumaczy prezes Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy (OZZL) Krzysztof Bukiel.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki, k.kowalska@rp.pl

Sądy i trybunały
Ważna opinia z TSUE ws. neosędziów. Nie spodoba się wielu polskim prawnikom
Sądy i trybunały
Będzie nowa ustawa o Sądzie Najwyższym. Ujawniamy plany reformy
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
ZUS
Kolejny pomysł zespołu Brzoski: ZUS rozliczy składki za przedsiębiorców
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Prawo w Polsce
Od 1 maja rusza nowy program bezpłatnych badań. Jak z niego skorzystać?
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne