Opłaty za przedszkola: za co płaci rodzic przedszkolaka

Realizacja podstawy programowej jest bezpłatna, nawet gdy dziecko przebywa w placówce ponad pięć godzin

Publikacja: 22.02.2012 07:24

Opłaty za przedszkola: za co płaci rodzic przedszkolaka

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński Kub Kuba Kamiński

Radni w uchwale o zasadach odpłatności za przedszkola powinni nie tylko określić, ile kosztuje godzina pobytu dziecka ponad realizowaną podstawę programową, ale również wskazać konkretne świadczenie, za które rodzic płaci.

– Tylko w ten sposób uchwała będzie odpowiadała tzw. zasadzie ekwiwalentności – mówi Mateusz Pilich, ekspert od prawa oświatowego.

Z ostatnich wyroków wojewódzkich sądów administracyjnych wynika ponadto, że wszystkie świadczenia objęte podstawą programową wychowania przedszkolnego powinny być bezpłatne, nawet jeśli następują po przekroczeniu pięciogodzinnego darmowego pobytu dziecka w przedszkolu. Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu w wyroku (sygn. IV SA/Wr 663/11) wskazał, że opłaty mogą być ustalane tylko za świadczenia przekraczające minimum programowe wychowania przedszkolnego. Określa je załącznik nr 1 do rozporządzenia ministra edukacji narodowej z 2 grudnia 2008 r. w sprawie podstawy programowej wychowania przedszkolnego (DzU z 2009 r., nr 4, poz. 17).

Część samorządowców twierdzi, że podstawa jest taka szeroka, że trudno wskazać zajęcia wykraczające poza nią.

Jacek Milewski, wiceprezydent Nowej Soli, uważa to jednak za możliwe. Nadzór wojewody, który kontrolował uchwałę Nowej Soli, nie uchylił jej i nie zaskarżył. W tym mieście rodzice płacą m.in. za działania opiekuńcze i bytowe dostosowane do wieku, potrzeb i możliwości dziecka, zapewniające mu bezpieczne funkcjonowanie podczas zajęć w przedszkolu i poza nim, zajęcia umożliwiające realizację programów autorskich i innowacji poszerzających podstawę programową, gier i zabaw dostosowanych do wieku dziecka. Dzięki temu opłata należy się za zindywidualizowane świadczenie oferowane przez przedszkole. A zgodnie z wyrokiem WSA w Lublinie z 10 stycznia 2012 r. taki zapis można uznać za realizację zasady ekwiwalentności.

Stefan Płażek z Uniwersytetu Jagiellońskiego wyjaśnia, że każdy, kto uzna, że uchwała narusza jego interes prawny, może zaskarżyć ją do sądu po bezskutecznym wezwaniu rady gminy do usunięcia naruszenia.

Samorządy wskazują też, że wprowadzenie pięciogodzinnej bezpłatnej edukacji przedszkolnej zmniejszyło wpływy do budżetu gminy. Poznań na nowym systemie stracił prawie 2 mln zł. Marek Olszewski, a także Jacek Milewski, podkreślają, że jedynym rozwiązaniem jest dofinansowanie z budżetu państwa.

– Pokrywamy blisko 85 proc. jej kosztów. Jeśli rodzice mają nie płacić za przedszkole, to niech państwo uczestniczy w finansowaniu tej edukacji – podkreśla Milewski. Samorządy na utrzymanie przedszkoli wydają rocznie 4,9 mld zł.

Monika Rościszewska-Woźniak z Fundacji Rozwoju Dzieci dodaje, że przedszkole tak jak szkoła po pięciu godzinach powinno się zamieniać w świetlicę.

– Tak jest we wszystkich cywilizowanych krajach Europy – podkreśla. – Wówczas jego utrzymanie byłoby tańsze.

Radni w uchwale o zasadach odpłatności za przedszkola powinni nie tylko określić, ile kosztuje godzina pobytu dziecka ponad realizowaną podstawę programową, ale również wskazać konkretne świadczenie, za które rodzic płaci.

– Tylko w ten sposób uchwała będzie odpowiadała tzw. zasadzie ekwiwalentności – mówi Mateusz Pilich, ekspert od prawa oświatowego.

Pozostało 87% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo dla Ciebie
PiS wygrywa w Sądzie Najwyższym. Uchwała PKW o rozliczeniu kampanii uchylona
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Dane osobowe
Rekord wyłudzeń kredytów. Eksperci ostrzegają: będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawnicy
Ewa Wrzosek musi odejść. Uderzyła publicznie w ministra Bodnara