Reklama
Rozwiń
Reklama

Znieczulenie przy porodzie ma być darmowe dla rodzących

Ministerstwo Zdrowia chce zapewnić rodzącym bezpłatne znieczulenia, ale eksperci mówią, że trzeba najpierw zmienić koszyk świadczeń

Publikacja: 20.06.2012 09:08

Znieczulenie przy porodzie ma być darmowe dla rodzących

Foto: www.sxc.hu

Resort przygotował projekt rozporządzenia w sprawie standardu  medycznego łagodzenia bólu porodowego.

Z zaproponowanych  przepisów wynika, że zarządzający szpitalami mają zaoferować rodzącym  metody łagodzenia bólu, zarówno farmakologiczne, jak i niefarmakologiczne. Do tych drugich  należą m.in. techniki oddechowe i relaksacyjne, masaże czy ciepłe i zimne okłady. Jeśli nie pomogą, rodząca będzie  mogła domagać się znieczulenia farmakologicznego. Pod warunkiem jednak, że zarekomenduje je lekarz prowadzący poród. Wśród nich resort zdrowia proponuje w rozporządzeniu leki opoidowe, analgezję wziewną popularnie zwaną gazem rozweselającym i analgezję regionalną, czyli znieczulenie zewnątrzoponowe.

Kobieta będzie miała z czego wybierać i zawsze na początku rekomendujemy niefarmakologiczne metody uśmierzania bólu, bo są zdrowsze dla dziecka niż podawanie leków – tłumaczy Leokadia Jędrzejewska, krajowy konsultant w dziedzinie położnictwa.

Dariusz Kuśmierski, przewodniczący Związku Zawodowego Anestezjologów, podkreśla z kolei, że gaz rozweselający, którego używanie na porodówkach  ma usankcjonować rozporządzenie, to podtlenek azotu.

– Jest bardzo niebezpieczny dla położnych pracujących na porodówkach. Rodząca nawdycha się go jednorazowo, ale u położnych, które na co dzień opiekują się pacjentkami, może wywoływać bezpłodność. Dlatego rozporządzenie powinno zobowiązywać szpitale do zorganizowania wentylowanych sal – podkreśla Dariusz Kuśmierski.

Reklama
Reklama

Wprowadzając standardy łagodzenia bólu porodowego, których do tej pory nie było, ministerstwo chce wyeliminować sytuację, w których niektóre szpitale pobierały od pacjentek  ok. 500 zł opłaty za znieczulenie zewnątrzoponowe. Teraz NFZ zwraca za nie pieniądze szpitalom, tylko gdy lekarze podali je przy ciąży z powikłaniami, czyli gdy rodząca cierpi na cukrzycę czy jaskrę.

– Rozporządzenie niczego na razie nie zmieni, ponieważ nie daje podstaw NFZ, aby podwyższył wyceny za poród, zwracając szpitalom pieniądze za  każde znieczulenie. Aby znieczulenia mogły być bezpłatne, minister powinien znowelizować koszyk świadczeń gwarantowanych, zobowiązując Fundusz do zapłaty za nie – zauważa Katarzyna Sabiłło z fundacji Lege Pharmacie.

etap legislacyjny konsultacje społeczne

Resort przygotował projekt rozporządzenia w sprawie standardu  medycznego łagodzenia bólu porodowego.

Z zaproponowanych  przepisów wynika, że zarządzający szpitalami mają zaoferować rodzącym  metody łagodzenia bólu, zarówno farmakologiczne, jak i niefarmakologiczne. Do tych drugich  należą m.in. techniki oddechowe i relaksacyjne, masaże czy ciepłe i zimne okłady. Jeśli nie pomogą, rodząca będzie  mogła domagać się znieczulenia farmakologicznego. Pod warunkiem jednak, że zarekomenduje je lekarz prowadzący poród. Wśród nich resort zdrowia proponuje w rozporządzeniu leki opoidowe, analgezję wziewną popularnie zwaną gazem rozweselającym i analgezję regionalną, czyli znieczulenie zewnątrzoponowe.

Reklama
Prawo karne
Gwałt i zabójstwo młodej Białorusinki w centrum stolicy. Dorian S. usłyszał wyrok
Materiał Promocyjny
Aneta Grzegorzewska, Gedeon Richter: Leki generyczne też mogą być innowacyjne
Nieruchomości
Można już składać wnioski o bon ciepłowniczy. Ile wynosi i komu przysługuje?
Sądy i trybunały
Minister Żurek reaguje na decyzję SN. Sędzia Iwaniec odsunięty od orzekania
Nieruchomości
Co może zrobić KOWR, by odzyskać działkę pod CPK?
Materiał Promocyjny
Osiedle Zdrój – zielona inwestycja w sercu Milanówka i… Polski
Nieruchomości
Rząd kończy z patologiami w spółdzielniach mieszkaniowych. Oto, co chce zmienić
Reklama
Reklama