Resort nauki chce zrezygnować z określenia minimalnych opłat za studia dla obcokrajowców. Tak wynika z projektu nowelizacji rozporządzenia w sprawie podejmowania i odbywania przez cudzoziemców studiów i szkoleń oraz ich uczestniczenia w badaniach naukowych.
Do tej pory studenci z innego kraju płacili 2 tys. euro za rok. Musieli też zapłacić z góry za cały okres nauki. Po zmianach wystarczy zapłacić za jeden semestr. Wysokość czesnego określi rektor. Jednak z zastrzeżeniem, że nie może być ono niższe niż planowany koszt kształcenia.
Jak czytamy w uzasadnieniu projektu, dotychczasowy poziom minimalnych stawek opłat w ocenie środowiska akademickiego jest barierą dla mniej zamożnych studentów z zagranicy.
Rektorzy na tak
– Cieszę się, że więcej takich studentów będzie mogło podjąć studia w Polsce – dodaje Jacek Białas, prawnik Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka
– Skoro nasze społeczeństwo się nie rozmnaża, próby przyciągnięcia do Polski obcokrajowców należy ocenić pozytywnie. Dobrze też, że stawiamy na osoby zdobywające wykształcenie – mówi prof. Tadeusz Pomianek, rektor Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania z siedzibą w Rzeszowie.