Prawo do refundowanych leków uwarunkowane tylko wskazaniami medycznymi oraz uwolnienie od obowiązku określania na recepcie poziomu dopłaty pacjenta to jedne z głównych zmian, które zakłada obywatelski projekt nowelizacji ustawy refundacyjnej.
W czwartek w Sejmie odbędzie się jego pierwsze czytanie. Projekt autorstwa lekarzy z Porozumienia Zielonogórskiego (PZ) trafił już do Sejmu poprzedniej kadencji, ale Platforma Obywatelska nie popierała go.
Teraz nowy minister zdrowia Konstanty Radziwiłł podkreśla, że jest za zmianami, jakie proponuje obywatelski projekt noweli.
Propozycja przewiduje, że refundacja leku zależałaby od wiedzy medycznej lekarza. Obecnie pacjent ma prawo do zniżki tylko w takich schorzeniach, które wskazał producent w dokumentach rejestracyjnych. Są umieszczone przy każdym leku na liście refundacyjnej mocą decyzji urzędników.
– Po zmianach pacjent cierpiący od lat na alergię objawiającą się wysypką na skórze dostałby receptę ze zniżką na lek, który teraz może być refundowany tylko w alergicznym nieżycie nosa – tłumaczy Joanna Zabielska-Cieciuch, lekarz rodzinny z PZ.